Wesoła Wróżka i Zły Czarnoksiężnik

dodano: 27-3-2024

Wróżka

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, rozciągała się zaczarowana kraina zwana Barwodoliną.
Słoń na rysunku: Słoń Tam każdy dzień był jak namalowany akwarelą: błękitne niebo igrało ze złocistymi promieniami słońca, zieleń lasów migotała tysiącem odcieni, a śpiew ptaków niósł się aż po horyzont. Ale nie kolory były największą tajemnicą tej krainy. Tu bowiem rozkwitała magia! Pośród kwiecia i szeleszczących listków swój dom miała Lili – wesoła wróżka o delikatnych skrzydłach jak skrzydła motyla i włosach splecionych z promieni księżyca.
Żółw na rysunku: Żółw Lili była serdeczna i zawsze chętna do pomocy – kochały ją wszystkie zwierzęta, od najmniejszych mrówek po dumne jelenie. Ludzie powiadali, że kiedy śpiewa, przyroda słucha jej z zachwytem, nawet rzeka przestaje na chwilę szumieć, a wiatr cichutko szepce jej imię. Pewnego, szczególnego poranka Lili spacerowała przez leśną polanę rozświetloną słońcem filtrowanym przez korony drzew.
Świnia na rysunku: Świnia Słuchała wiatru, kiedy nagle usłyszała cichy, żałosny chrumot. Pod wielką paprocią siedziała mała, różowa świnka. Miała na nosku ślad po łezce, a jej ufne oczka drżały ze smutku.
Czarownik na rysunku: Czarownik Nazywała się Róża i właśnie zgubiła swoją ukochaną rodzinę w gęstwinie lasu. – Nie martw się, Różo – powiedziała łagodnie Lili i otuliła świnkę ciepłą, błyszczącą mgiełką magii. – Razem na pewno ich odnajdziemy! Tak zaczęła się niezwykła podróż – nie tylko przez las, ale przez cały czarodziejski świat.
Las na rysunku: Las Podczas swojej wędrówki spotkały nikogo innego jak sprytnego kojota Kubę. Kuba miał futro jak noc i oczy jak dwa kawałki bursztynu. – Hmm, rodzinka świnki powiadasz? – zamyślił się, kręcąc wąsem.
Pustynia na rysunku: Pustynia – Znam najtajniejsze ścieżki! Pójdę z wami. Ruszyli więc razem, przemykając pod osłoną paproci, śmiejąc się z żartów Kuby. Po drodze odwiedzili rozśpiewaną łąkę, gdzie motyle tańczyły w powietrzu, a biedronki śpiewały kołysanki.
Kojot na rysunku: Kojot W cieniu starego dębu znaleźli okrągłe gniazdko jeżyka Ignasia, który też do nich na chwilę dołączył, przemierzając grzybowy las. Ale w tej samej krainie, daleko za Wzgórzami Dymu, mieszkał Boruta – czarnoksiężnik ponury jak burzowa chmura. Jego zamek – sterczący wysoko, okuty czarnymi wrotami i osnuty wieczną mgłą – wznosił się na szczycie skalistej góry . Nikt oprócz Boruty nie znał wszystkich sekretów tego zamczyska: ukrytych przejść i żywych cieni, które spełniały każdą jego wolę. Boruta pragnął zapanować nad całą Barwodoliną, każdy z jej mieszkańców miałby mu służyć, a on wielbiłby ich strach niczym najpiękniejszy klejnot. Czarnoksiężnik rozmieścił na murach swojej wieży magiczne zwierciadła, aby śledzić poczynania wszystkich śmiałków, którzy mogliby go powstrzymać . Gdy ujrzał Lili – znaną z dobroci i sprytu – oczyma wypełnionymi złością wymyślił podstępną pułapkę. Za sprawą potężnego zaklęcia sprawił, że przed nimi pojawiła się tajemnicza ścieżka, prowadząca wprost do serca pustyni Czar – miejsca, gdzie królują fatamorgany i testowana jest odwaga każdego wędrowca. Nasi bohaterowie ruszyli, nie podejrzewając podstępu . Przez wiele dni podążali przez złote wydmy, gdzie słońce malowało w piaskach muzykę światła, a nocą pustynia zamieniała się w księżycowy ogród pełen brzęczących cykad. Lili czarowała krople rosy, które zamieniały się w wodę dla spragnionej Róży, a Kuba wyszukiwał ślady wciąż nowych dróg. W końcu, na tle drżących upałem wydm, zobaczyli potężną sylwetkę – był to stary słoń Tadeusz, którego skóra miała kolor starego pergaminu, a oczy lśniły mądrością minionych wieków . – Duch pustyni śpi niespokojnie – powiedział głębokim głosem – a Boruta czyha tuż za zakrętem rzeczywistości. Jeśli pragniecie przejść przez tę krainę, musicie być razem i nigdy się nie rozdzielać. Lili podziękowała za radę, schnęli więc w piątkę dalej – dołączył do nich bowiem jeszcze żółw Stefan, którego znaleźli pod liściem wielkiej akacji . Stefan był wolny w ruchach, ale szybki w myśleniu. Każdy miał inny dar. Tadeusz niósł ciężar zmęczonych towarzyszy, Kuba rozpoznawał znaki na niebie, Lili czarowała cień w upalne południe, Róża swoim wesołym chrumkaniem podtrzymywała morale, a Stefan rozwiązywał zagadki pustyni . Po wielu przygodach – ucieczce przed wirującymi burzami piaskowymi, rozmowie z jaszczurczym królem i rozplątaniu tęczowej łamigłówki na skale zaginięć – dotarli wreszcie pod bramę zamku Boruty. Zamek wyglądał złowieszczo: mury pokrywały wijące się korzenie niezapominajek, z okien wydobywał się zielonkawy dym, a drzwi miały żelazne klamki w kształcie lwiej paszczy. Wewnątrz, cienie rozciągały się pod stropem, ściany pokrywały lśniące mozaiki, które poruszały się, kiedy nikt nie patrzył . Pułapki były groźne: latające kaktusy, ślepe korytarze, głosy zwodniczych roślin. Tylko dzięki mądrym radom Stefana i sprytowi Kuby omijali kolejne niebezpieczeństwa, a Tadeusz, idąc przodem, odpędzał złe duchy donośnym trąbieniem. W sercu zamku czekał Boruta, odziany w płaszcz utkany z cieni, z berłem z czarnego dębu . Już miał wyczarować Zaklęcie Pochwycenia, gdy cała piątka stanęła przed nim ramię w ramię. Lili uniosła swą różdżkę, której koniec rozbłysnął blaskiem tysiąca gwiazd. – Przyjaźń to nasza największa siła! – krzyknęła Lili, a magia jak złoty wodospad spłynęła na czarnoksiężnika . Róża, Kuba, Tadeusz i Stefan – każdy dorzucił od siebie iskrę odwagi, śmiechu lub mądrości. Splątane razem, ich dary przemieniły mroczną magię Boruty w lekką, ciepłą bryzę. Zamek rozświetlił się blaskiem dobroci: ściany rozwarły się i rozpuściły jak lody w upalny dzień, a Boruta został zamieniony w ciche, puszyste nocne zwierzątko – już nigdy nikomu nie wyrządził krzywdy . Zwycięskie zwierzęta powróciły przez rozkwitający las, gdzie liście szeptały im pieśni powitalne. Róża, szczęśliwa, odnalazła rodzinę na polanie pełnej koniczyny. Cała kraina, Barwodolina, świętowała dzień, w którym dobro zwyciężyło . Zwierzęta tańczyły wokół ognisk, gwiazdy mrugały przyjaźnie, a Lili znowu usiadła wśród swoich przyjaciół pod rozgwieżdżonym niebem. Od tej pory już żadne zło nie śmiało zawitać do Barwodoliny bez zgody jej bohaterskich mieszkańców. Lili, Róża, Kuba, Tadeusz i Stefan wciąż wędrowali razem, rozwiązując zagadki drzew, śpiewając podczas burzy i pomagając każdemu w potrzebie . A kiedy w końcu zmęczeni zasypiali pod osłoną sennych drzew i szumiącej trawy, śnili o nowych, jeszcze bardziej niesamowitych przygodach – bo każdy dzień w Barwodolinie mógł być początkiem kolejnej pięknej historii o przyjaźni i odwadze.




Zobacz więcej bajek:


Władca Magii i Przygoda ze Złym Cyklopem

Dawno, dawno temu, tam, gdzie zamglone wzgórza schodzą ku srebrzystym dolinom, istniała niezwykła kraina zwana Zwierzecym Zaułkiem. W miejscu tym drzewa śpiewały kołysanki motylom, strumienie tańczyły... czytaj dalej...

Król, Zły Demon i Zwierzęta Wielkiej Mocarni: Przygoda w Krainie Bajek (wersja babciowej gawędy)

Dawno, dawno temu, znacznie dalej niż sięgały najwyższe drzewa pradawnych borów, leżała Kraina Wielkiej Mocarni. Była to ziemia pełna cudów, na której codzienność przeplatała się ze światem magii, a m... czytaj dalej...

Dobra Wiedźma Wanda i Cień Bagiennego Demona

Dawno, dawno temu, za siedmioma lasami i trzema rzekami, na skraju krętego, tajemniczego bagna, leżała malutka wioska zwana Srebrną Łąką. Ludzie żyli tam spokojnie, a ich życie wypełniały codzienne ob... czytaj dalej...

Kategorie w których wystąpiła bajka:

Wróżki: Bajkowe opowieści na dobranoc

Zanurz się w krainie wróżek, gdzie marzenia się spełniają, a dobre serce i odwaga zwyciężają wszelkie trudności. Czarujące historie dla dzieci.

Szaman: Magiczne opowieści dla dzieci

Odkryj bajki o szamanach, którzy łączą świat ludzi i zwierząt, ucząc empatii oraz troski o naturę. Idealne do czytania przed snem.

Świnka: Magiczne opowieści i przygody

Odkryj zabawne historie o świnkach, które poznają przyjaźń i empatię w codziennych przygodach. Doskonałe bajki na dobranoc, rozgrzewające serca.

Kojot: Bajki o sprycie i odwadze

Zanurz się w przygodach kojotów, które uczą jak wykorzystać spryt, współpracę i przyjaźń. Fantastyczne historie na dobranoc dla małych poszukiwaczy wrażeń.

Słoń: Spokojne bajki na dobranoc

Odkryj urocze historie ze słoniami, które niosą ważne lekcje o cierpliwości, miłości i wzajemnym wsparciu. Idealne dla najmłodszych przed snem.

Żółw: Bajki o mądrości i cierpliwości

Przyjrzyj się spokojnym przygodom żółwia, które uczą dzieci wytrwałości i szacunku. Bajki pełne ciepła, idealne na dobranoc dla małych słuchaczy.

Lasy: Opowieści na dobranoc

Zapraszamy do magicznych lasów pełnych tajemnic, w których bohaterowie i zwierzęta odkrywają odwagę i przyjaźń. Bajki dla dzieci spragnionych przygód.

Pustynia: Opowieści pełne przygód

Odkryj bajki o gorącej pustyni, w której zwierzęta i bohaterowie łączą siły, by przetrwać i odnaleźć przyjaźń. Idealne historie przed snem.