Dawno, dawno temu – w czasach, gdy słońce miało kolor złotego miodu, gwiazdy migotały srebrzystym pyłem, a wieczory pachniały kwiatami wiśni – istniała kraina zwana Bajczą Krainą.
na rysunku: Jaskinia
To miejsce było utkane z magii tak gęstej i czystej, że każda kropla rosy lśniła jak kryształ, a drzewa nuciły melodie starych czasów.
W tej niezwykłej krainie, za zwiewną mgiełką porannego brzasku, mieszkał młody czarodziej o sercu pełnym ciekawości i duszy pełnej światła. Kacper, bo tak go zwano, miał rude włosy, piegi rozsypane jak drobinki cynamonu na policzkach oraz spojrzenie bystre i figlarne.
na rysunku: Delfin
Codziennie wędrował po lesie, rozmawiając z kwiatami i motylami, a jego ulubioną rozrywką było czarowanie spadających liści, by tańczyły niczym malutkie baletnice.
Pewnego ranka, gdy słońce ledwie wdrapało się na niebo, Kacper odkrył na polanie ukrytą jaskinię. Jej wejście szczelnie otulał bluszcz, a ze szczeliny wydobywał się dziwny, szmaragdowy blask.
na rysunku: Papuga
Zaintrygowany, delikatnie odsunął liście i wszedł do środka. We wnętrzu pachniało kadzidłem i mokrą ziemią, a cieniutki promień światła padał na coś ciekawego – starą, oprawioną w skórę księgę, zamkniętą na srebrną klamrę.
Kacper podniósł księgę i poczuł jej ciężar – nie tylko ten rzeczywisty, ale też magii i tajemnic, które się w niej skrywały.
na rysunku: Koń
Z drżącym sercem przeczytał pierwsze zdania i natychmiast zrozumiał: to księga zaklęć złego czarnoksiężnika, znanego kiedyś jako Nikruz. W opowieściach powtarzano, że Nikruz potrafił zmieniać dzień w noc, a radość w smutek. Strony księgi pełne były ciemnych czarów – o wiele potężniejszych i groźniejszych, niż mógłby się spodziewać.
na rysunku: Las
Mimo pokusy użycia zaklęć, Kacper wiedział, że nie wolno mu tego zrobić. Rozumiał, że moc zdobyta podstępem kosztuje więcej, niż się wydaje. Ale chłopiec też wiedział, że aby ochronić swoją krainę przed Nikruzem, musi nauczyć się rozumieć tę magię, a nawet jej się przeciwstawić.
na rysunku: Ważka
Nie chcąc być sam w tej misji, pobiegł do swojego przyjaciela – mądrej, barwnej papugi Ignacego. Ignacy miał opalizujące pióra, które przy każdym ruchu mieniły się odcieniami błękitu i zieleni, a jego dziób promieniał złotem niczym pierwsze promienie słońca. Papuga była nie tylko uczonym magiem, ale także najlepszym przyjacielem, który często powtarzał: 'Każde zaklęcie jest jak ziarenko – zależy, czy dasz mu słońce, czy cień.
na rysunku: Ciemny Czarodziej
'
Razem zaszyli się w przytulnej chatce Ignacego, gdzie na ścianach wisiały mapy gwiazd, a powietrze pełne było zapachu suszonych lawendowych gałązek. Studiowali księgę, rozważając, jak złamać mroczne zaklęcia i stworzyć czar, który ocali ich świat.
Na swojej drodze spotkali wielu niezwykłych sprzymierzeńców . Pierwszą była Błyskawica – ważka o skrzydłach w kolorze nieba tuż przed burzą, poruszających się tak szybko, że zostawiała za sobą smugę srebrzystego światła. Dzięki niej Kacper nauczył się sunąć z wiatrem pośród drzew, unikając przeszkód niczym ulotna myśl.
Pewnej nocy papuga Ignacy usłyszała przez okno cichy śpiew . Poszli za tajemniczym dźwiękiem aż nad rzekę, gdzie wśród piany i fal pojawiła się Fala – delfin o skórze jak księżycowa poświata. Choć ocean był daleko, Fala była magiczną posłanką wodnych stworzeń. Pokazała Kacprowi, jak śpiewać do ryb, oddychać pod wodą jak syrena i czytać prądy rzek, niczym wielka księga .
Droga przez bajkową krainę wiodła dalej – do Zaklętego Lasu, gdzie żył Wiatr, majestatyczny koń z ognistą grzywą i sierścią mieniącą się niczym zorza polarna. Kacper wsiadł na grzbiet Wiatr i nigdy w życiu nie czuł się bardziej wolny. Razem uczyli się delikatności i mocy, przemykania się po cienkich gałązkach i skoków wyżej niż marzenia .
Gdy cała drużyna zebrała się razem, papuga Ignacy powiedziała: 'Każde stworzenie ma w sobie cząstkę magii. Tylko, gdy połączymy nasze siły, staniemy się tarczą chroniącą świat przed mrokiem!'.
Lecz Nikruz, złowrogi czarnoksiężnik, patrzył na ich poczynania przez swe zaczarowane zwierciadło . Z wściekłością wysłał do Bajczej Krainy armię cieni – potwory o płonących ślepiach i szponach jak ostrza. Uwięziły one Błyskawicę, Falę oraz Wiatr w swojej lodowej twierdzy ukrytej pośród Księżycowych Gór.
Kacper z Ignacym wyruszyli na ratunek . Wędrówka była trudna: musieli omijać chylące się na krawędzi lawy mosty, unikać pułapek znikających schodów i przemykać przez labirynt odbić, gdzie własne lęki przyjmowały postać wilków. Ale Kacper miał odwagę, a papuga – mądrość. Kiedy wreszcie dotarli do serca twierdzy, stanęli oko w oko z Nikruzem . Czarnoksiężnik był wyższy niż myślał Kacper, jego peleryna wirowała jak burzowy lej, a oczy błyszczały nienasyconą żądzą mocy.
Wywiązała się między nimi bitwa, którą rozjaśniały wiązki zaklęć, blaski magicznych run i przepiękne, kolorowe zorze, splatające się nad ich głowami. Kacper w ostatniej chwili przypomniał sobie lekcje przyjaciół – zwinność Błyskawicy, śpiew Fali, siłę Wiatra i mądrość Ignacego . Połączyli swoje moce, tworząc czar – promień przyjaźni i odwagi, który rozbił mroczne zaklęcia Nikruza niczym lustro rozpadnięte na tysiące promieni światła.
Zły czarnoksiężnik, pokonany, przemienił się w mgłę i rozwiał nad górami, a lodowa twierdza rozpuściła się pod stopami zwierząt. Chwilę później wszystko ucichło, a z ciemności wynurzyła się Bajcza Kraina jeszcze piękniejsza niż przedtem .
Kacper, Ignacy i ich niezwykli przyjaciele wracali przez rozświetlone drogi, witani przez mieszkańców wiwatami i śmiechem. Świętowali zwycięstwo pod gołym niebem, gdzie gwiazdy ułożyły się w nowe konstelacje, opowiadając ich przygodę każdemu, kto spojrzy w niebo.
Od tej pory Kacper wiedział nie tylko, czym jest prawdziwa moc – lecz także, że odwaga i przyjaźń są najpiękniejszymi zaklęciami . Tak zakończyła się niezwykła przygoda czarodzieja i jego przyjaciół w Magicznym Świecie Zwierząt. Pamiętaj, kochanie, kiedy będziesz zasypiać: nawet jeśli gdzieś za rogiem czai się zło, w twoim sercu mieszka światło, którego nikt ci nie odbierze. Dobranoc, mała czarodziejko, śnij kolorowo!