Dawno, dawno temu, kiedy poranki pachniały rosą, a szczyty gór przeglądały się w kryształowych jeziorach, w odległym królestwie pełnym bajecznych stworzeń żyła Królowa Bohaterka.
na rysunku: Jeleń
Nie była to zwyczajna władczyni – była kobietą o sercu szerokim jak rzeka i duszy jasnej jak wiosenne niebo. Mieszkańcy nazywali ją matką krainy, bo nie tylko władała mądrze, ale każdego objęła ramionami swojej troski.
W jej zamku, skąpanym w słońcu i zapachu kwitnących róż, mieszkała niezwykła gromada przyjaciół: Sarna, zwinna i spostrzegawcza, Morski Kieł, odważny mors zamieszkujący najgłębsze jeziora, Łoś, siłacz o łagodnym spojrzeniu i Chomik, którego spryt ratował niejedną opresję.
na rysunku: Pustynia
Wspólnie przemierzali krainę, strzegąc jej pokojów i mieszkańców, którym nigdy nie odmawiali pomocy.
Lecz pewnej mglisto-szarej nocy, gdy wszyscy śnili spokojnie, do królestwa przedostała się istota zrodzona ze złych szeptów i zapomnianych uraz: Zła Wróżka. Miała oczy jak kryształki lodu i włosy kłujące jak ciernie, a jej serce było puste niczym studnia bez wody.
na rysunku: Chomik
Pragnęła tylko jednego – siać zamęt i smutek, burzyć radość jak wichura drzewa. Powiewając czarną peleryną, uniosła się ponad miasteczkiem i rzuciła klątwę: „Niech cień okryje serca, niech lęk zapanuje w snach!”
Gdy pierwsze promienie słońca przecięły noc, Królowa Bohaterka dowiedziała się o nieszczęściu. Złe wieści dotarły do zamku: las posmutniał, ptaki milczały, a źródła przestały szemrać.
na rysunku: Zła Wróżka
Królowa zebrała więc swoich przyjaciół, przywdziała purpurową pelerynę i postanowiła, że razem znajdą sposób na pokonanie Złej Wróżki. – Nasza kraina to nasz dom, nie pozwolimy, by smutek splątał jej ścieżki! – powiedziała z determinacją.
Ich pierwszym przystankiem stało się Wysokie Urywisko, wzgórze tak strome, że chmury dotykały tam ziemi.
na rysunku: Mors
Wedle dawnych przekazów, żył tam smok Argotha – postrach przemytników marzeń, opiekun mądrości. Droga była trudna: po bokach rosły ciernie, w dolinach kryły się mgły, a wiatr próbował zawrócić każdego śmiałka. Jednak Sarna prowadziła drużynę przez wąskie ścieżki, raz po raz odnajdując ślady dawno zaginionych zwierząt.
na rysunku: Klif
Na szczycie, wśród chmur, smok czekał. Był większy niż trzy domy postawione jeden na drugim, a oczy miał głębokie, jakby widział przyszłość i przeszłość naraz. – Przyszliście, by zgłębić tajemnicę Złej Wróżki? – zawibrował jego głos.
na rysunku: Jeleń
– Musicie odnaleźć Amulet Serca Ukrytego, który dawni bogowie pozostawili na krańcu świata. Tylko on rozświetli ciemności, które zapadły nad waszą krainą.
Z tą wskazówką drużyna wyruszyła na Pustynię Szeptów . To miejsce zdradliwe, piaski zmieniały położenie, a wiatr roznosił ciche głosy dawnych podróżników. Dni były palące, a noce lodowate. Królowa Bohaterka szła na czele, nigdy nie narzekała, a jej obecność dodawała otuchy . Łoś dźwigał ciężary, Chomik odkrywał podziemne tunele chłodne jak cień, a Morski Kieł pilnował, by nikt nie zgubił się wśród wydm.
Gdy nadzieja zaczęła gasnąć, trafili na błyszczącą oazę. Szum wody obwieszczały palmy śpiewające cicho, a na ich liściach wisiał zwinny gekon, który szepnął im zagadkę:
„Gdzie słońce w morzu kąpie swój złoty warkocz,
tam serce ziemi nosi klejnot jak starą tajemnicę .”
Sarna przysiadła i zamyśliła się. – To musi być miejsce, gdzie ląd wpada w morze! – zawołała, a jej oczy lśniły dumą. Wędrowali więc przez gęste lasy, strome góry i rozległe rzeki, aż dotarli na brzeg niekończącej się wody . Fale cicho szeptały, a piasek był gorący i złocisty. Tam, pod wysoką wydmą, znaleźli skrzynię oplecioną lianami. Królowa delikatnie dotknęła zamka, który rozchylił się jak pąk kwiatu . Wewnątrz spoczywał Amulet Serca Ukrytego, migoczący tęczowym światłem.
Gdy Królowa Bohaterka zawiesiła amulet na szyi, poczuła, jak ogarnia ją fala ciepła i odwagi. Duch dawnych królowych zaszeptał jej do ucha: „Jesteś światłem w mroku – nigdy nie trać wiary .”
Nadszedł wreszcie dzień ostatecznego starcia. Noc była cicha, lecz powietrze drżało od napięcia. Gdy wybiegli na polanę, Zła Wróżka czekała tam już, wyprostowana niczym cień . Jej palce były jak gałęzie drzewa, a oczy błyszczały jak dwie burze. – Oddaj mi amulet! – krzyknęła, a jej głos niósł się echem przez równiny.
Lecz Królowa nie ulękła się . – Nasza siła tkwi w przyjaźni, nadziei i miłości do tej krainy! – odpowiedziała stanowczo. W tym momencie jej przyjaciele stanęli obok, gotowi stawić czoła każdemu wyzwaniu. Zła Wróżka rzuciła cienie, próbowała omotać ich lękiem, ale magiczny amulet świecił coraz jaśniej, aż rozproszył wszystkie ciemności . Mieszkańcy królestwa, zachęceni przykładem Królowej, również ruszyli do walki – każdy przyniósł iskierkę odwagi, każdy podtrzymywał wiarę w lepsze jutro.
Zła Wróżka krzyczała coraz ciszej, aż jej postać rozmyła się, a klątwa uleciała razem z wiatrem. Słońce rozlało się po niebie, dźwięki wróciły do lasów i łąk, a źródła zaczęły nucić pieśni o wolności .
Królowa Bohaterka, strojna w amulet, ze łzami radości objęła przyjaciół i mieszkańców. Świętowali do późnej nocy: tańczono przy ogniskach, jedzono złociste ciasta i opowiadano legendy o odwadze oraz sile współpracy.
Od tamtej pory królestwo nie zaznało już smutku, bo wszyscy pamiętali, że dopóki są razem, nic złego nie ma nad nimi władzy . A amulet.. . Amulet Serca Ukrytego ozdobił koronę Królowej jako znak, że w każdym z nas drzemie moc, jeśli tylko otworzymy serce na przyjaźń, mądrość i odwagę.