Dawno, dawno temu, w sercu zielonej krainy otulonej gęstymi lasami i złotymi polami, istniało wspaniałe królestwo Iskrowybrzeg, którym rządziła mądra i odważna księżniczka Róża.
na rysunku: Żaba
Była ona znana nie tylko ze swego piękna, ale przede wszystkim z gorącego serca i odwagi, którą posiadała nawet w chwilach najcięższych prób. Jej ojciec król często mawiał: „Odwaga to nie brak strachu, lecz pokonanie go dla dobra innych.”
Pewnego letniego poranka, podczas gdy promienie słońca leniwie budziły świat do życia, do królestwa dotarła straszliwa wieść.
na rysunku: Krab
Przypadkowy pasterz wrócił z pogranicza, blady jak płótno:
– Księżniczko, nadciąga groza! Z dalekiego kraju przemieszcza się ku nam wielka, głodna szarańcza. Gdy dotrze, zamieni nasze pola w pustynię!
Róża podniosła głowę z dumą i pewnością. Wiedziała, że nie może pozwolić, by strach sparaliżował jej lud.
na rysunku: Szczeniak
Zaprosiła więc do zamku najwierniejszych przyjaciół – każdy z nich był wyjątkowy na swój sposób i wszyscy zjawili się natychmiast, słysząc wezwanie swojej księżniczki.
Byli tam: Burek – wesoły szczeniak o nosie do kłopotów; Hipotka – hipopotamica, która była silna jak dziesięciu ludzi i miała serce tak szerokie jak rzeka; Krabulek – krab o szczypcach jak nożyce, potrafiący przeciąć najgrubszą linę; Krewetka Różowa – malutka, lecz niezwykle szybka i sprytna; Szmaragdowa Żabka – znana z ogromnych skoków i umiejętności zaglądania w najmroczniejsze zakamarki; Owca Miśka – czuła i odważna, nie bała się burz ani ciemności; oraz Krocia – łaciata krowa, która zawsze znajdowała drogę do domu, nawet podczas najgęstszej mgły.
Księżniczka powiedziała:
– Moi drodzy, razem jesteśmy silni.
na rysunku: Owca
Wierzę w was i razem powstrzymamy głód i zło, jakim jest szarańcza.
Przyjaciele pokiwali głowami. Wiedzieli, że to nie będzie łatwa wyprawa.
na rysunku: Kot
Szarańcza bowiem uwielbiała wysokie klify Cieniogóry, na które trzeba było się wspiąć, by dotrzeć do jej królowej – przywódczyni stada żarłocznych owadów o szmaragdowych skrzydłach i oczach czarnych jak smoła.
Wyruszyli o świcie. Najpierw czekał ich gęsty, ciemny las, gdzie cienie zatańczały pomiędzy pniami, a z oddali słychać było pohukiwania sów.
na rysunku: Krowa
Hipotka przetarła najtrudniejsze ścieżki, a Krewetka wypatrywała leśnych przeszkód. Nad rzeką spotkali groźnego bociana, który strzegł mostu. Krabulek i Żabka przechytrzyli go, grając w zagadki, a kiedy wreszcie przeszli przez rzekę, oczom ich ukazały się strome, porośnięte mchami klify.
na rysunku: Hipopotam
Wspinaczka była trudna. Krocia, choć ciężka, wspięła się z pomocą Hipotki, Burek podskakiwał pod górę, a Miśka szukała bezpiecznych przełęczy. Gdy wreszcie wszyscy dotarli na szczyt, ich oczom ukazał się niezwykły widok: cała równina była zalana przez falujący, szeleszczący dywan szarańczy, która wyglądała jak burzowa chmura.
na rysunku: Niebieski wieloryb
Na ich czele stała królowa szarańczy. Była dwukrotnie większa od największego hipopotama i miała błyszczące pancerze, które odbijały światło w tysiącach barw. Gdy tylko księżniczka Róża stanęła z nią oko w oko, poczuła, że jej serce bije szybciej – ale ani przez chwilę nie pozwoliła, by strach ją zawładnął.
na rysunku: Krewetka
– Przyszycie tu, by nas wygrać, o ludzie i zwierzęta? – spytała królowa szarańczy głosem brzmiącym niczym przełom letniej burzy.
– Nie przyszliśmy do was ze złymi zamiarami – odpowiedziała księżniczka twardo, lecz łagodnie – Ale nie możemy pozwolić, byście zniszczyły nasze domy i pola. Prosimy, odejdźcie albo zostaniemy zmuszeni was powstrzymać.
na rysunku: Olbrzymi Kalmar
Królowa szarańczy uniosła głowę i zachichotała złowrogo, nie zwracając uwagi na prośby księżniczki. Wtedy przyjaciele wiedzieli, że czas się zjednoczyć.
Każdy z nich użył swego talentu: Krabulek przebił się przez tłum owadów, Krocia zatrąbiła donośnym muczeniem, które wprawiło szarańczę w popłoch . Owca Miśka wtuliła się w księżniczkę, dodając jej odwagi, a Hipotka otoczyła stado okrągłym murem swego ciała. Żabka, dzięki swym skokom, odstraszyła najmniejsze owady, a Burek szczekał tak głośno, że rozległo się to po dolinie echem. Krewetka zaś wykonała taniec odwagi, którym oczarowała dowódców szarańczy .
Ujrzawszy moc przyjaźni i odwagę małych istot, szarańcza zaczęła się cofać. Królowa nie wierzyła własnym oczom. Jeszcze nigdy żaden człowiek ani zwierzę nie sprzeciwiły się jej tak stanowczo, a równocześnie tak mądrze i pokojowo .
Szarańcza rozproszyła się po stepach, odleciała z powrotem, skąd przybyła, a księżniczka i jej przyjaciele wracali do domu, witani przez radosne tłumy. W pałacu czekała na nich uczta – złote bułeczki, świeże mleko, słodkie dżemy, a dla Krabula i Krewetki mnóstwo soczystych listków sałaty.
Róża została ogłoszona bohaterką, a mieszkańcy królestwa świętowali przez trzy dni i trzy noce . Przyjaciele przyrzekli sobie, że nigdy nie pozwolą, aby strach lub niezgoda rozdzieliły ich serca.
A z tej wielkiej przygody narodziła się legenda – legenda o księżniczce Róży i jej odważnych przyjaciołach, którzy razem ocalili królestwo. Od tamtego czasu każde dziecko w Iskrowybrzegu wiedziało, że największą siłą nie jest miecz czy magia – lecz serce, przyjaźń i odwaga .
I tak też się mówi w tej krainie, że nawet największa szarańcza nie dorównuje odwagi i sile prawdziwej przyjaźni.