Dawno, dawno temu, wśród zielonych wzgórz i tęczowych polan, w królestwie barwnym jak witrażowe okno, mieszkała młodziutka księżniczka o imieniu Zuzanna.
na rysunku: Dzięcioł
Miała złociste jak poranne słońce włosy i oczy błękitne niczym majowe niebo. Księżniczka uwielbiała długie wędrówki po Lesie Cudów, w którym śpiewały ptaki nieznane nigdzie indziej, a drzewa opowiadały swoje szeptane historie tym, którzy potrafili słuchać.
Pewnego popołudnia, gdy słońce prześwitywało przez liście i tańczyły w powietrzu świetliste iskierki, Zuzanna natknęła się na dziwaczny, stary pień.
na rysunku: Troll
Zaciekawiona odgarnęła cuchnące mchem zwoje korzeni i… jej oczom ukazała się zbutwiała skrzynka. Po chwili niepewności otworzyła ją ostrożnie. Wewnątrz leżał pergamin narysowany najpiękniejszymi kolorami – była to mapa prowadząca do magicznego świata zwierząt, miejsca, którego nie znał nikt z ludzi.
na rysunku: Kangur
Serce Zuzanny zabiło szybciej. Wzięła mapę, swój ulubiony płaszcz haftowany w liście i ruszyła w przygodę, nie wiedząc, że ta wyprawa odmieni nie tylko jej los, ale i losy całego królestwa.
Mapa prowadziła przez zaczarowany las, w którym świece rosły na drzewach zamiast jabłek, a liczne ścieżki zmieniały kierunek razem z wiatrem.
na rysunku: Żyrafa
W sercu lasu, pośród szmaragdowych paproci, stało bagno – ciche, pokryte mgiełką i pełne tajemnic. Tam Zuzanna spotkała pierwszego niezwykłego mieszkańca – Dzięcioła o piórach mieniących się czerwienią i zielenią. Dzięcioł przemówił ludzkim głosem:
– Witaj, Zuzanno.
na rysunku: Tropikalna rybka
Skąd znasz język ptaków? – zapytał, przechylając główkę.
– Nie znam, ale bardzo chciałabym z wami porozmawiać – odparła onieśmielona księżniczka.
Wtedy Dzięcioł nauczył ją, jak wsłuchiwać się w melodie natury i rozumieć mowę zwierząt nie tylko uszami, lecz także sercem.
na rysunku: Góra
Z nową umiejętnością wyruszyła dalej, aż dotarła do góry wysokiej jak wieża zamkowa. Pośród traw i kamieni psotnie skubała liście dostojna Żyrafa o szyi długiej jak taśma złocistej wstążki. Zuzanna podziwiała, jak łatwo Żyrafa sięga po liście na szczycie i nie zraża się, że droga jest stroma i trudna.
na rysunku: Bagno
– Widzisz, Zuzanno – rzekła łagodnie – nawet jeśli coś wydaje się odległe, wystarczy cierpliwość, upór i nieco sprytu, by osiągnąć cel.
Księżniczka zapamiętała te słowa i obiecała sobie być wytrwałą jak jej nowa przyjaciółka.
Ruszając dalej, dotarła na rozległe, złociste równiny, gdzie wśród skaczących cieni huśtał się na ogonie wesoły Kangur . Kangur był tak szybki, że śmigał wokół księżniczki, wirując niczym wiatr z burzy piaskowej. Nauczył Zuzannę kilku skoków – nie tylko tych na równinie, ale i skoków nad przeszkodami codzienności. Pokazał, jak użyć zwinności ciała i umysłu, by wybrnąć z każdego kłopotu .
W końcu, przy blasku zachodzącego słońca, Zuzanna dotarła do szerokiej, leniwie płynącej rzeki. Jej krystaliczne wody mieniły się wszystkimi barwami tęczy. Wśród fal zanurzała się niezwykła Tropikalna Rybka o łuskach połyskujących jak najdrobniejsze diamenty .
– Czasem największa odwaga rodzi się w łagodnym sercu – powiedziała Rybka, podpływając do brzegu – nie bój się wypłynąć na głęboką wodę, nawet jeśli nie wiesz, co znajdziesz na dnie.
Księżniczka była zachwycona nowymi przyjaciółmi. Jednak bajka nie byłaby bajką, gdyby nie pojawiło się niebezpieczeństwo . Otóż w głębi lasu żył okrutny i samolubny Troll imieniem Gondrik, który zazdrościł zwierzętom ich szczęścia i przyjaźni. Chciał zawładnąć magicznym światem i zburzyć jego harmonię, by zbudować tam swoją ciemną, zimną twierdzę. Magią rozprzestrzenił ponure niknięcie barw – wszystko stawało się bure, a zwierzęta przestawały śpiewać .
Zuzanna nie mogła na to pozwolić. Zebrała swoich przyjaciół: mądrego Dzięcioła, wytrwałą Żyrafę, sprytnego Kangura i odważną Tropikalną Rybkę. Razem postanowili zmierzyć się z Trollim złem .
Zbliżając się do legowiska Trolla, musieli pokonać jego pułapki – skrzypiące mosty nad przepaściami, mgliście zasupłane ścieżki, a nawet deszcz kolczastych żołędzi. Każde zwierzę używało swych umiejętności – Dzięcioł odkrył tajne wejście, Żyrafa pomogła przejść przez rzekę, Kangur przeskoczył największe przeszkody, a Rybka odwróciła uwagę Trolla, pluskając kolorowo w mętnej fosie.
Troll, zaskoczony odwagą i jednością Zuzanny i jej przyjaciół, zaczął się chwiać na swoich krzywych nogach . Wtedy księżniczka wypowiedziała cicho zaklęcie przyjaźni, którego nauczyła się od zwierząt. Zły Troll – zamiast atakować – zamienił się w kamień, który śni do dziś na środku magicznego lasu, porośnięty fiołkami.
Królestwo zwierząt rozbłysło barwami jeszcze jaśniejszymi niż wcześniej, a księżniczka została ich honorowym gościem . Zwierzęta urządziły wielką ucztę pod rozgwieżdżonym niebem, śpiewając pieśni i opowiadając historie.
Księżniczka Zuzanna powróciła do swojego zamku nie tylko bogatsza o przyjaciół i przygody, lecz także o mądrość, wytrwałość, spryt i odwagę, które zabrała ze sobą ze świata zwierząt. Od tej pory w jej królestwie zwierzęta i ludzie żyli w koegzystencji, pomagając sobie wzajemnie i szanując potrzeby każdego stworzenia .
I tak, droga wnuczko, kończy się opowieść o mężnej księżniczce, złym Trollu i cudownym świecie zwierząt. Niech ich lekcje prowadzą cię przez każdy dzień, a sny będą kolorowe i pełne przygód. Dobranoc, kochanie .