Dawno, dawno temu, w krainie, gdzie zieleń lasu mieniła się tysiącem odcieni, gdzie rzeka śpiewała swe melodie, a w powietrzu unosił się zapach kwitnących kwiatów, mieszkała młoda księżniczka o imieniu Zuzanna.
na rysunku: Słoń
Jej zamek górował nad doliną, na skraju starego, tajemniczego boru. Zuzanna żyła skromnie, lubiła spacery pośród drzew i śpiew ptaków budzących ją każdego ranka. Nie miała wielu przyjaciół wśród ludzi, ale otaczała się tymi najlepszymi – zwierzętami o wielkich sercach.
na rysunku: Las
W zamkowym ogrodzie często widziano smukłą żyrafę o imieniu Tamara – jej długa szyja sięgała ponad korony drzew, a łagodne oczy zawsze spoglądały z troską na leśną rodzinę. Tuż obok, w błotnym zakątku, mieszkał dobrotliwy hipopotam Grzegorz, znany z niezwykłej mądrości. Potrafił rozstrzygnąć każdy spór i miał zawsze radę na każde zmartwienie.
na rysunku: Żyrafa
Był jeszcze sprytny dzięcioł Feliks, który jak nikt inny potrafił odnaleźć ukryte w drzewach ścieżki i sekrety, a kiedy trzeba – wywiercić dziurę nawet w najtwardszym pniu. Nad wszystkim czuwał majestatyczny słoń Leopold, imponujący siłą i spokojem, który potrafił podnieść najcięższy kamień lub rozgonić burzowe chmury samym trąbieniem.
Pewnego ranka, gdy mgły jeszcze tuliły się do runa leśnego, Zuzanna ruszyła na codzienny spacer.
na rysunku: Plaża
Cieszyła się śpiewem słowików i lekkim wietrzykiem głaszczącym jej policzki. Nagle usłyszała cichy szloch dochodzący zza krzaka. To była Tamara – trzęsła się ze strachu.
na rysunku: Hipopotam
– Zło… zły troll… – wykrztusiła żyrafa. – Przyszedł do lasu, zmusza zwierzęta do pracy, gnębi nas…
Zuzanna nie zawahała się ani chwili – była odważna i kochała wszystkich mieszkańców lasu. Pogłaskała Tamarę po szyi, po czym szybko powiadomiła swoich czworonożnych i pierzastych przyjaciół.
na rysunku: Dzięcioł
W cieniu starego dębu wszyscy zebrali się na naradę.
– Troll jest silny, ale nie jest mądrzejszy od naszego Grzegorza – powiedziała Zuzanna i uśmiechnęła się do hipopotama.
– I nie dosięgnie niczego, co ukryje Feliks – dodała Tamara.
na rysunku: Troll
– My go pokonamy, jeśli połączymy siły! – trąbnął słoń Leopold.
Grzegorz zamknął oczy i zanurzył się w głębokiej zadumie.
– Nie możemy walczyć z siłą na siłę, musimy go przechytrzyć . Troll uwielbia błyskotki i wszystko, co świeci. Zwabić go można skarbem, a wtedy Feliks zastawi sidła!
Przez cały dzień przygotowywali sprytną pułapkę. Feliks z niesłychaną zręcznością wywiercił wiele małych otworów wokół polany . Tamara, dzięki swej szyi, wypatrzyła trolla z daleka i ciągle informowała wszystkich o jego ruchach. Grzegorz znalazł w zamkowych lochach garść błyszczących kamieni i ustawił je na środku polany. Słoń Leopold zaczekał schowany za wielkim głazem, gotów, by w razie czego go przesunąć . Zuzanna była blisko, gotowa w razie zagrożenia ostrzec przyjaciół.
Gdy słońce chyliło się ku zachodowi, a zmierzch otulał las, troll pojawił się na polanie. Był brzydki i ogromny – miał zieloną, pomarszczoną skórę, długie pazury i żółte oczy, które żarzyły się w półmroku .
– Hrum! Kto zostawił mi taki skarb? – zacharczał, zbliżając się coraz bardziej. W czasie gdy łapczywie zbierał kamienie, Feliks zakradł się pod ziemię i zaczął wiercić coraz większą jamę tuż pod ciężkimi stopami trolla.
Nagle ziemia się zapadła i troll z rykiem wpadł do głębokiej dziury . Nim zdążył się wydostać, Leopold zdołał przesunąć olbrzymi głaz nad otwór. Troll na zawsze został uwięziony pod ziemią, a po lesie rozległ się radosny śpiew ptaków i pluskanie w błotnej sadzawce Grzegorza.
Zuzanna podziękowała wszystkim przyjaciołom, przytulając każdego z osobna . Zwierzęta i księżniczka stały się jeszcze bliższymi przyjaciółmi, a w lesie zapanował spokój. Na zakończenie każdego dnia Zuzanna opowiadała zwierzętom nowe bajki i piekła słodkie bułeczki pod rozgwieżdżonym niebem, a jej serce było wielkie i szczęśliwe.
I tak oto, moje kochane dziecko, kończy się opowieść o księżniczce Zuzannie, złym trollu i zwierzętach o wielkich sercach . Niech ta bajka będzie dla ciebie przypomnieniem, że razem możemy pokonać nawet największy strach, jeśli tylko będziemy wierzyć w siłę przyjaźni i współpracy. Śnij kolorowo o tajemniczych lasach, księżniczkach i niezwykłych zwierzętach. Dobranoc, śpij spokojnie, aż do jutrzejszej przygody!