Dawno, dawno temu, za siedmioma szmaragdowymi wzgórzami i czterema błękitnymi rzekami, leżała niezwykła kraina, która nosiła nazwę Eldorii.
na rysunku: Czarownik
Była to kraina, która wyglądała jak z marzenia – pełna tętniących życiem, kolorowych lasów, wysokich wodospadów, kwitnących przez cały rok łąk i niespotykanych, magicznych zwierząt.
W jej samym sercu, w złocistym zamku zbudowanym wśród plątaniny winorośli i kwietnych pnączy, mieszkała młoda księżniczka o imieniu Zuzia. Miała jedwabiste, kasztanowe włosy, oczy zielone jak liście wiosną i serce tak czyste, że widziały je nawet motyle.
na rysunku: Dżungla
Była nie tylko mądra i odważna, lecz także kochająca i szanowana przez wszystkie istoty tej niezwykłej krainy. Każdego ranka witały ją śpiewające ptaki i figlarne motyle, które przysiadały na jej ramieniu, a popołudniami hasali wokół niej futerkowi przyjaciele.
Lecz pewnego dnia, gdy delikatna mgiełka leniwie unosiła się z traw, księżniczka Zuzia ruszyła na długi spacer.
na rysunku: Flaming
Nie wiedziała jeszcze, że w mrocznym zakamarku dżungli czyha na nią Doktor Ciemności – zły czarownik o twarzy poszarzałej jak popiół, oczach błyszczących czarnym światłem i pelerynie utkanej z cieniów. Pragnął on przemienić Eldorię w krainę cienia, gdzie nie było śmiechu ani śpiewu ptaków, a całą ziemię pokrywałby gęsty dym z jego zaklęć.
Gdy Zuzia zauważyła, jak z drzewa na drzewo padają puchate, smoliste cienie, a kwiaty zaczynają więdnąć, zrozumiała, że nie ma czasu do stracenia.
na rysunku: Kaczki
Postanowiła, że sama stanie do walki o swój dom. Za pasa zatknęła wianuszek z konwalii – swój talizman szczęścia – i odważnie wkroczyła głębiej w dżunglę. Tam rozpoczęła się jej niezwykła przygoda.
na rysunku: Krowa
Pierwszym stworzeniem, które napotkała, była łagodna, złotopióra kaczka Kasia. Śmiała się zawsze dźwięcznie, a jej mądre oczy błyszczały, gdy spoglądała na Zuzię. Kaczka nauczyła ją języka zwierząt – delikatnego trzepotu skrzydeł i radosnych kwakanek.
na rysunku: Pszczoła
Dzięki temu Zuzia mogła rozmawiać z każdym mieszkańcem dżungli i dowiedzieć się, jak pomóc krainie Eldorii.
Niedługo potem dołączyła do niej Kaja – dostojna, biała krowa o łagodnym spojrzeniu. Kaja podarowała Zuzi srebrzysty dzban wypełniony po brzegi mlekiem, z którego powstał magiczny ser.
na rysunku: Rzeka
Ser ten dodawał odwagi każdemu, kto go skosztował i sprawiał, że serce biło mocno nawet wtedy, gdy wokół panował mrok. – Zawsze pamiętaj, że siła płynie z troski o innych – rzekła Kaja i uśmiechnęła się ciepło.
Dalej, pośród pachnącej łąki, spotkały pilną pszczółkę Basię . Obwieszona złotym pyłkiem i lśniącymi kroplami miodu, Basia nauczyła księżniczkę, jak zbierać nektar i przewracać liście, by znaleźć lecznicze zioła. Podarowała Zuzi fiolkę z magicznym miodem i garść wosku, które miały moc leczenia wszelkich ran i zatruć, nawet najpotężniejszych klątw rzucanych przez Doktora Ciemności.
Wreszcie cała trójka dotarła do szerokiej, szemrzącej rzeki . Szmaragdowa tafla lśniła tysiącem barw, a na jej brzegu stał Filip – elegancki flaming ze skrzydłami tak różowymi, jak chmurki o zachodzie słońca. Filip nauczył Zuzię, jak tańczyć pomiędzy wodnymi wirami i wykorzystywać odbicia słońca niczym lustra, by zmylić czarownika. – Pamiętaj, zawsze patrz w serce wody, bo to ono prowadzi najbezpieczniejszą drogą – rzekł, unosząc się na jednej nodze .
Uzbrojona w magiczne dary i mądrości przyjaciół, Zuzia stanęła naprzeciw Doktora Ciemności, gdy na Eldorię zapadła nienaturalna, zimna noc. Czarownik słał ku niej wiry mroku i sieci złych słów, lecz księżniczka z odwagą korzystała ze wszystkiego, czego się nauczyła. Rozmawiała z cieniami dzięki językowi Kasi, dodawała sobie i swoim przyjaciołom odwagi magicznym serem od Kai, leczyła rany miodem i wskazywała drogę światłem, odbijając promienie wody z pomocą Filipa .
Wreszcie, gdy czarownik był już pewny zwycięstwa, Zuzia wypowiedziała zaklęcie przyjaźni i pokoju. Zgromadzone wokół niej zwierzęta połączyły swe siły – każde dodało cząstkę swojej magii: Kasia rozpostarła skrzydła, Kaja zaszczekała gromkim głosem, Basia zatańczyła wokół czarownika, a Filip rozbił krąg cieni promieniem światła odbitego od rzeki. Ciężka peleryna doktora opadła na ziemię, a zły czarownik zmniejszył się aż stał się małą, zieloną żabką .
Od tego czasu żabka mieszkała wśród lilii i nigdy już nie próbowała szkodzić innym. Ziemia Eldorii znów rozkwitła, a echo przyjaźni i odwagi unosiło się po wszystkich zakątkach tej cudownej krainy. Każde zwierzątko, nawet najmniejsze, było szczęśliwe i bezpieczne, a Zuzia – jeszcze mądrzejsza i odważniejsza – witała nowy dzień z wdzięcznością w sercu .
Tak oto historia Zuzi, złego czarownika i zwierząt magicznej dżungli stała się legendą. Każde dziecko w Eldorii wie, że siła i dobroć tkwią w przyjaźni, a nawet największy mrok ustępuje przed odwagą i światłem serca.
A teraz, kochanie, zamknij oczy, przytul ulubioną poduszkę i pamiętaj – odwaga zawsze zwycięża, a dobro powraca jak promień słońca po burzy . Dobranoc, słodkich snów!