Zosia z nadmorskiej wioski i sekret wyspy Czarownika

dodano: 9-12-2023

Dziewczyna z Wioski

Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze słońce rano witało każdego mieszkańca swoimi ciepłymi promieniami, a wieczorami morze kołysało ludzi do snu szumem fal, w maleńkiej wiosce nad brzegiem wielkiej, błękitnej zatoki mieszkała dziewczynka imieniem Zosia.
Czarownik na rysunku: Czarownik Miała ona grube kasztanowe warkocze, rumiane policzki i oczy niczym dwa jasne jeziora, w których zawsze odbijała się radość i ciekawość świata. Zosia była nie tylko bardzo mądra, ale i niezwykle odważna oraz dobrego serca. Pomagała starszym przynieść wodę z rzeczki, potrafiła pocieszyć najbardziej smutnego kolegę, a jej opowieści i pomysły sprawiały, że wioska rozbrzmiewała śmiechem dzieci od rana do wieczora.
Szczeniak na rysunku: Szczeniak Pewnego razu, gdy mgły ciągnęły się miękko nad morzem, a słońce stawiało pierwsze nieśmiałe kroki na niebie, Zosia usłyszała od zaprzyjaźnionego rybaka historię o złym Czarowniku. Czarownik ten mieszkał samotnie na tajemniczej wyspie, porośniętej prastarym, plączącym się lasem, gdzie ptaki zawsze milkną ze strachu. Ludzie w wiosce drżeli na sam dźwięk jego imienia, szeptali, że Czarownik potrafi przemieniać ludzi w zwierzęta i skazuje ich na wieczną tułaczkę po lesie wyspy.
Jeleń na rysunku: Jeleń Zosia, choć była jeszcze mała, poczuła, że nie może przejść obojętnie obok takiej niesprawiedliwości. Widziała smutne twarze mam, których dzieci nie wróciły z grzybów i odczuła ciężar ciszy, która zapanowała wokół opowieści o wyspie. Postanowiła wyruszyć na wyprawę, odnaleźć złego Czarownika i wyprosić, a jeśli trzeba – wywalczyć od niego wolność dla wszystkich zaklętych ludzi.
Statek na rysunku: Statek Wiedziała, że nie da rady sama, postanowiła więc poprosić o wsparcie przyjaciół zwierząt, do których zawsze miała dobre serce. Pewnego popołudnia Zosia podreptała na plażę. Słońce odbijało się w piasku jak w złotej mące, a na kamieniach grzała się Koza o mądrej, siwej brodzie i oczach bystrych jak dwa perły.
Plaża na rysunku: Plaża Koza była znana z tego, że potrafi czytać nie tylko stare mapy, ale i ślady na piasku – nikt nie zgubił się przy niej nawet podczas najgęstszej mgły. - Pomóż mi odnaleźć drogę na wyspę Czarownika! – poprosiła Zosia. Koza przemknęła spojrzeniem po rozłożonej przed nimi mapie, której papier szeleścił cicho na wietrze.
Szop pracz na rysunku: Szop pracz Po chwili kiwnęła głową z powagą: - Wyprawa będzie długa i niebezpieczna, ale razem damy radę! Idąc piaszczystą ścieżką w stronę lasu, dziewczynka i Koza spotkały Jelonka. Był smukły, szybki i zwracał uwagę zwinnością tak dużą, że cieniste krzewy drżały, gdy przemykał obok nich. - Słyszałem wasze plany! Chętnie dołączę i pomogę umknąć przed niebezpieczeństwami – rzekł Jelonek, dumnie prężąc poroże.
Koza na rysunku: Koza Gdy dochodzili do stogu siana przy gospodarstwie, usłyszeli szeleszczenie i cichutki chichot spod beczki. To Szop Pracz, wielki spryciarz i mistrz w otwieraniu zamków nawet tymi niezgrabnymi od mycia łapkami, postanowił do nich dołączyć. Szop potrafił odnaleźć wyjście nawet z najtrudniejszej sytuacji tam, gdzie nikt już nie widział nadziei . Z sierści Szopa wytoczył się mały, czarno-biały Szczeniak o oczach pełnych odwagi. Pognał wesoło do Zosi, po czym odważnie zaszczekał: - Nie boję się żadnego Czarownika! Razem damy radę! Cała piątka poczuła w sercu ciepło i zrodziło się między nimi zaufanie. Wspólnie przeszukali wybrzeże i na zarośniętym wodorostami końcu zatoczki odnaleźli stary, porzucony przez marynarzy stateczek . Był z początku pokrzywiony, ale Zosia i przyjaciele własnymi siłami naprawili przeciekający pokład oraz naciągnęli nowe żagle z lnianych płacht. Koza stojąc przy sterze, pokazywała na mapie tajemne prądy morskie, a Szczeniak pilnował, by każdy był bezpieczny na pokładzie. Morze nie było ich przyjacielem – fale raz po raz podrywały stateczek w górę, a wiatr niósł groźne, szare chmury . Ale dzięki wskazówkom Kozy omijali płycizny i skaliste rafy. Jelonek czujnie wypatrywał niebezpieczeństw na horyzoncie, a Szop wyczuwał, gdy trzeba było zamknąć szczelnie ładownię przed wodą. Po burzliwej nocy z błyskawicami dotarli wreszcie na wyspę . Wylądowali u stóp ponurego klifu, na którego szczycie jaśniały mroczne światła domu Czarownika. Zagłębili się w las, gdzie drzewa były tak stare, że ich powykręcane korzenie tworzyły labirynt. Jagody kłuły łapki, a z mroku spoglądały błyszczące oczy dzikich zwierząt . Jednak odwaga Szczeniaka i zwinność Jelonka sprawiły, że żadne niebezpieczeństwo nie mogło im zaszkodzić – raz, dwa, hop! – przeskakiwali przestraszone węże, a Szop znajdował drogę, otwierając drzwi porośnięte mchem. Gdy dotarli do czarnego pałacu, czekała ich najtrudniejsza próba. Ogromne, stalowe wrota pokryte były tajemniczymi znakami . Koza przyjrzała się im bystrym okiem i przeczytała ukrytą zagadkę: „Nie klucz, nie słowo, Nie siła ni broń, Otworzysz mnie wtedy, Gdy razem klucz układ stworzysz w krąg.” Każde ze zwierząt przytknęło łapkę do drzwi, a Zosia swoją małą dłonią domknęła krąg. Wrota ze skrzypieniem rozsunęły się na oścież, ukazując wnętrze sali pełnej klatek z przerażonymi zwierzętami i zaklętymi ludźmi . Na środku sali siedział Czarownik w granatowej pelerynie, jego oczy migotały jak dwa lodowe ogniki. Rzucił w drużynę zaklęciem, ale Jelonek szybkim susem uskoczył w bok, Szop odbił czar odblaskiem lustra, Szczeniak osłonił Zosię, a Koza złamała magiczne runy swoją mądrością. Czarownik został pokonany nie siłą, ale sercem, przyjaźnią i sprytem całej drużyny . Gdy zobaczył, że mieszkańcy wyspy się zjednoczyli, zrozumiał błąd samotności i oddał Zosi klucz do przemiany nieszczęśników z powrotem w ludzi. Przez całą noc Zosia i jej przyjaciele pomagali odczarowanym wrócić do własnej postaci. Serdeczność, jaką wniosła, stopiła złość czarodzieja, który postanowił już nigdy nie krzywdzić nikogo i w zamian pilnować porządku na wyspie . Kiedy mieszkańcy wioski zobaczyli powracających bohaterów i uratowanych krewnych, zgotowali im święto, jakiego morze jeszcze nie widziało. Pieczono ciasta, śpiewano piosenki, a Zosia, Koza, Jelonek, Szop i Szczeniak zostali bohaterami. Od tego czasu nad wioską znów świeciło słońce, a zły Czarownik stał się opiekunem wyspy . Zosia i jej przyjaciele nie zapomnieli nigdy, że razem można pokonać największe zło, jeśli tylko łączy nas odwaga, mądrość i wielkie serce. I tak, kochanie, żyli długo i szczęśliwie, a każda noc szeptała im o nowych przygodach, które czekają tylko na odważnych i serdecznych ludzi.




Zobacz więcej bajek:


Ania z Leśnej Wioski i Złowroga Wróżka: Wielka Przygoda w Magicznym Lesie

Dawno, dawno temu, tam gdzie ziemia pulsuje cichym rytmem, a poranne mgły tańczą nad łąkami jak duchy leciutkie i delikatne, rozciągała się spokojna wioska otulona szumiącym, zaczarowanym lasem. W tej... czytaj dalej...

Król Leopold, nekromanta Mordek i magiczne zwierzęta z Krainy Mieniących się Tęcz

Dawno, dawno temu, w Krainie Mieniących się Tęcz, miejscu utkanym z magii i cudów, panował król Leopold – mąż o sercu szlachetnym, mądrości nieprzeciętnej i oczach zawsze rozbłyskujących uśmiechem. Je... czytaj dalej...

Księżniczka Zuzanna i Tajemnicza Mapa do Krainy Zwierząt

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami i siedmioma lasami, w krainie utkanej z tysiąca barw, rozciągało się bajeczne królestwo, którym władała młoda księżniczka o imieniu Zuzanna. Dziewczynka miała se... czytaj dalej...

Kategorie w których wystąpiła bajka:

Dziewczynka z Wioski: Ciepłe bajki

Odkryj wzruszające historie o dziewczynce z wioski, która zdobywa serca zwierząt i ludzi dzięki dobroci. Idealne opowieści na spokojny wieczór.

Szaman: Magiczne opowieści dla dzieci

Odkryj bajki o szamanach, którzy łączą świat ludzi i zwierząt, ucząc empatii oraz troski o naturę. Idealne do czytania przed snem.

Koziołek: Bajki na dobranoc

Wyrusz wraz z koziołkami w fantastyczne wędrówki, które uczą wytrwałości i odwagi. Ciepłe opowieści na spokojny sen dla maluchów.

Jeleń: Opowieści na dobranoc

Przenieś się do lasu, gdzie jelenie uczą wrażliwości i szacunku dla natury. Ciepłe, spokojne bajki dla dzieci, które rozwijają empatię.

Szopy Pracze: Bajki na dobranoc

Poznaj sympatyczne i pomysłowe szopy pracze w opowieściach o przyjaźni, zabawie i odkrywaniu świata. Doskonałe bajki dla dzieci pełne humoru i ciepła.

Szczeniaki: Przygodowe bajki dla dzieci

Rozkoszne opowieści o szczeniakach, które odkrywają świat i uczą się wartości przyjaźni. Idealne historie na dobranoc, pobudzające wyobraźnię maluchów.

Statki: Morskie przygody w bajkach dla dzieci

Wypłyń na szerokie wody razem z bohaterskimi statkami i dzielnymi załogami. Fantastyczne opowieści rozbudzające wyobraźnię i idealne na dobranoc.

Plaża: Bajki na dobranoc

Zanurz się w radosnym świecie plaży, pełnym słońca, piasku i morskich opowieści. Historie te zachwycą każdego małego odkrywcę i ukołyszą do snu.