Dawno, dawno temu, za wysokimi górami i najgłębszymi lasami, rozciągało się cudowne królestwo, którego pola mieniły się złotem, a lasy szumiały zielenią.
na rysunku: Klif
Był to świat pełen radosnych zwierząt: w koronach drzew tańczyły ptaki, a po łąkach hasali przyjaciele wszystkich – Koza, Żaba, Koń i wierny Pies. Nad tym szczęśliwym miejscem panowała dobra i sprawiedliwa Królowa Matylda, która potrafiła rozmawiać z każdym zwierzęciem i nigdy nie odmówiła nikomu pomocy. Jej pałac z perłowych kamieni tonął w zapachu kwiatów, a sama królowa była piękna jak poranek – miała złociste włosy i spojrzenie ciepłe jak letnie słońce.
na rysunku: Żaba
Pewnego razu, gdy słońce leniwie wschodziło nad królestwem, nadszedł niepokojący list dostarczony przez spłoszonego gołębia. "Uwaga! Nadciąga groza morska – Zły Gigantyczna Kałamarnica. Mąci spokojne fale, przestrasza żeglarzy i zatapia łodzie, rozciągając swoje ramiona aż do samych brzegów!" – donosiła wiadomość.
na rysunku: Oaza
Królowa podrapała się po brodzie jak zwykła to robić, gdy nadchodziła trudna zagadka do rozwiązania. Wiedziała, że dobro ludzi i zwierząt zależy od jej odwagi. Zwołała więc na naradę swoich czworonożnych i skaczących przyjaciół.
na rysunku: Olbrzymi Kalmar
Jako pierwsza odezwała się Koza, która lubiła planować: "Musimy być sprytni jak lis, silni jak lew i nieustraszeni jak orły. Razem damy radę!"
Zaraz wyruszyli w podróż przez nieznane krainy. Słońce piekło niemiłosiernie, więc celem pierwszym była oaza pośrodku pustyni – miejsce, gdzie srebrzysta woda mieniła się między gęstymi palmami, a soczyste owoce zwisały z gałęzi jak świece na choince.
na rysunku: Pies
Przy zwiewającym zapachu nektaryn i kwiatów, czekały już na nich nowe zwierzęce dusze – przebiegła Wiewiórka, papuzio kolorowa Papuga, pełen mądrości Żółw i majestatyczny Lew.
Wśród kaskad śmiechu i chowania się w cieniu palmy Królowa dowiedziała się od Leona Lwa, że istnieją trzy magiczne przedmioty, dzięki którym uda się ochronić królestwo: Złoty Kompas, który wskazuje drogę nawet wtedy, gdy zatracisz się w zwątpieniu; Srebrna Harfa, której muzyka potrafi ułagodzić nawet najgroźniejszych wrogów; oraz Bursztynowe Lekarstwo, które leczy rany serca i umysłu – niezbędne w walce z mroczną Kałamarnicą.
Wędrówka wiodła przez gorące piaski, na których Koza pokazała towarzyszom, jak odkrywać ukryte źródełka, Żaba podskoczyła wysoko, aby sprawdzić, czy idą dobrą drogą, Koń poniósł Królową przez rozpalone wydmy, a wierny Pies ocieniał wszystkich własną sierścią, bo był taki wielki jak niedźwiedź!
Dotarli do stóp Klifu, który pnął się w górę niczym pazur olbrzyma.
na rysunku: Koń
Na szczycie ukryta była Srebrna Harfa. Ale nie tak łatwo było się tam dostać – strażnikiem jej był potężny Smok o łuskach błyszczących niczym diamenty w porannym świetle oraz ogonie kręcącym się jak zawieja zimowej nocy. Zwierzęta ukłoniły się mu nisko, a królowa rozpoczęła rozmowę z Smokiem, przekonując go, że nie przyszli kraść, lecz ratować królestwo przed morskim niebezpieczeństwem.
na rysunku: Koza
Po wysłuchaniu ich historii, Smok, zauroczony mądrością królowej, zgodził się oddać Srebrną Harfę, pod warunkiem że zagrają na niej melodię pojednania. Papuga, skrzydlata jak promyk, wyciągnęła delikatną łapkę i wybrzęczała piękną piosenkę, która wzruszyła Smoka do łez.
Gdy Srebrna Harfa była ich, ruszyli dalej na północ, w kierunku szarego morza . Tam czekała na nich trzecia próba – zdobycie Bursztynowego Lekarstwa na Wyspie Tajemnic. Nim jednak dotarli do brzegu, spotkały ich wielkie fale i przenikliwy wiatr, ale oto pojawiły się Syreny, śpiewające słodko jak letni deszcz, i delfiny, które pozwoliły grupie popłynąć na grzbietach. Każde z nich, odważne i dobre, wniosło swoją cząstkę: Koza opowiedziała o cierpliwości, Żółw o wytrwałości, Żaba o radości życia, a Lew o odwadze . Wyspa, wypływając z mgły, rozbłysła złotym światłem, a Bursztynowe Lekarstwo leżało w sercu kwiatu, który zakwitł tylko wtedy, gdy przyjaciele się zjednoczyli.
Na ostatni bój z Kałamarnicą wypłynęli nocą, gdy księżyc był wysoki i rozlewał na morze mlecznobiałe światło. Z głębin wynurzyła się Kałamarnica, różowa i złowroga, oczy miała wielkie jak talerze i ramiona długie jak głębokie rzeki . Królowa wyciągnęła Złoty Kompas – igła rozbłysła blaskiem i wskazała serce potwora. Melodia Srebrnej Harfy spłynęła po wodzie niczym srebrzysty szal, a Kałamarnica zaczęła omiatać ramionami jakby szukała snu. Wtedy przyjaciele powoli podali sobie Bursztynowe Lekarstwo i poprosili Królową, by wylała kilka kropli na czółko potwora .
Kałamarnica zadrżała, oczy rozszerzyły się ze zdziwienia, a po chwili jej ramiona opadły łagodnie i na obliczu zagościło ciepło. "Od dziś nie będę straszyć nikogo, nauczyłam się, czym jest dobroć!" – powiedziała cichutkim głosem.
Zwierzęta i Królowa wrócili do swego królestwa, gdzie czekały setki mieszkańców – stary Niedźwiedź, śpiewające Sroki, tańczące Ropuchy i masa dzieci, które z rozdziawionymi ustami słuchały opowieści . Świętowali przy wielkim ognisku, a Papuga uczyła wszystkich nowej piosenki. Aż po kres swych dni Królowa i jej towarzysze dzielili się mądrością i serdecznością, a każde dziecko zasypiało z marzeniem, że kiedyś także wyruszy na własną przygodę.
I choć opowieść ta dobiegła końca, jej echo wciąż niesie się po pałacowych komnatach, wśród drzew, pośród wilgotnych jaskiń i przez morskie głębiny – bo nawet największe zło można pokonać odwagą i dobrocią . Dobranoc, kochane dziecko, śnij dziś o baśniowych krainach.. .