Dawno, dawno temu, gdy księżyc oświetlał błękitne wzgórza, a rosa tańczyła wśród barwnych płatków kwiatów, rozciągała się czarodziejska dolina – najpiękniejsze miejsce pod słońcem.
na rysunku: Wiewiórka
Pośród soczystych łąk, gdzie wiatr śpiewał piosenki drzewom, mieszkała mądra i dobroczynna Czarownica Agata. Jej włosy połyskiwały srebrzysto niczym pajęczyna w blasku poranka, a w oczach miała taki blask, że nawet gwiazdy zazdrościły jej światła. Agata żyła w małym domku z kolorowych kamieni, zawieszonym na stokrotkowym pagórku.
na rysunku: Świnia
Jej serce przepełnione było miłością do mieszkańców doliny i każdego poranka budziła się z radosną myślą, jak tu komuś pomóc lub rozweselić.
Nie była sama. Wśród kwiatów, w ciemnozielonych zaroślach i pod korzeniami smukłych drzew mieszkały jej wierne przyjaciółki i przyjaciele: świnka Amelia, piesek Borys, wiewiórka Klara oraz maleńki, ale bardzo dzielny chomik Maks.
na rysunku: Demon
Amelia była nie tylko najbystrzejszą świnką w dolinie, ale także wspaniałą kucharką. Jej ciasta znane były nawet wśród ptaków szybujących wysoko na niebie. Borys miał nos, który wyczuwał nawet najsubtelniejsze zapachy, i serce tak wielkie, że umiał zawsze przytulić, gdy było smutno.
na rysunku: Chomik
Klara, wiewiórka z rudym puszystym ogonem, była najbardziej zwinna, uwielbiała zagadki i nigdy nie mogła usiedzieć na miejscu. Maks, choć był najmniejszy, zawsze miał odwagę robić rzeczy, których nie podjąłby się żaden większy od niego gryzoń.
Pewnego dnia, gdy dolinę przykrywało złote popołudniowe światło, a ptaki śpiewały na wyścigi, niebo pociemniało nagle.
na rysunku: Pies
Nadciągnęły ciemne chmury, a z nich, z hukiem i błyskiem, opadł olbrzymi statek o kształcie czarnego, zwiniętego liścia. Z pokładu zszedł Zgorzel – Demon o oczach jak żarzący się węgiel, skórze błyszczącej jak obsydian, z szeleszczącym głosem, który powodował, że nawet najstarsze drzewa trzęsły się w korzeniach. Zgorzel pragnął uczynić dolinę swoim królestwem.
na rysunku: Statek
Chciał wyssać z ziemi radość, zamienić śpiew ptaków w ciszę i wszystkie kwiaty zmazać szarością. Krążył po dolinie, rzucając cień i strach.
Agata wiedziała, że tylko wspólnie z przyjaciółmi mogą powstrzymać Demona.
na rysunku: Dolina
Wezwała Amelię, Borysa, Klarę i Maksa do swojego magicznego domku, gdzie w blasku świec i przy zapachu mięty namyślali się, co zrobić. Agata swą różdżką dotknęła każdego, zmieniając zwierzęce głosy w słowa piękniejsze niż dzwonki. Świnka Amelia, przysuwając okulary na ryjek, zamyśliła się głęboko . – Demony są słabe na zapach radości i słodyczy – powiedziała, a jej oczy zabłysły. – Jeśli upieczemy ciasteczka z magicznych ziół, Zgorzel nie będzie mógł się im oprzeć, a ich moc osłabi jego czary!
Rozpoczęła się wielka wyprawa. Borys, korzystając ze swojego nosa, poprowadził przyjaciół przez gęste zarośla aż do ukrytej miejskiej łąki pełnej srebrnego tymianku i błękitnych kwiatów kaczeńca . Klara z wielką zręcznością zebrała zioła z najwyższych gałązek, a Maks upchał w swoich policzkach magiczne nasiona, przynosząc je do domku Agaty. Tam świnka zaczęła ważyć, mieszać i ugniatać ciasto, a Agata szeptała zaklęcia, dzięki którym ciasteczka nabierały niezwykłej mocy – każdy, kto ich skosztuje, ogarnie fala błogiej miękkości i słabości wobec dobrych myśli. Maks pilnował, by ciasteczka były doskonałe w smaku i miał rację: jedno nawet ugryzła sroka, która potem śpiewała przez godzinę radosne melodie .
Nocą, gdy mgły otuliły statek Zgorzela, Agata stworzyła magiczną iluzję: pod niebem pojawiły się smoki o skrzydłach błyszczących tęczą i oczach pełnych ognia. Zgorzel, przekonany o zagrożeniu, wyszedł na pokład ze swoim mrocznym berłem. I właśnie wtedy zwierzęta, dzielne niczym rycerze, uniosły koszyczki pełne ciasteczek i podkradły się jak cień do statku . Rzuciły przysmaki na pokład – a słodki zapach rozszedł się wokół jak letni deszcz na rozgrzanej ziemi. Demon nie mógł się oprzeć, zjadł jedno, potem drugie… i z każdym kolejnym tracił moc, jego głos stawał się cichszy, wzrok zamglony, a siła bledła jak popiół.
Gdy Zgorzel był już słaby, Agata przywołała świetlistą wstęgę . Zwierzęta pomogły jej otoczyć demona blaskiem, który krępował go coraz mocniej. Zjednoczone głosy przyjaciół wymawiały starożytne słowa dobrych życzeń, kierując złego Demona do portalu, który otworzył się pośród chmur. Przy ostatnich uderzeniach magicznej wstęgi, Zgorzel zniknął, a niebo znów rozpogodziło się promiennym światłem .
Cała dolina świętowała: tańczono na trawie, psy śpiewały, a motyle wirowały z kwiatami. Mieszkańcy doliny przynosili kwiaty i dziękowali Agacie, Amelii, Borysowi, Klarze i Maksowi, a radość rozbrzmiewała aż po same skraje lasu. Odtąd każdego roku w dolinie odbywało się Święto Ciasteczek, podczas którego dzieci słuchały historii o dzielnych przyjaciołach, którzy uratowali ich dom .
I tak, kochane dzieci, kończy się ta bajka. Pamiętajcie, że prawdziwa siła drzemie w mądrości, odwadze i sercu. Zasypiajcie spokojnie i śnijcie o wielkich przygodach – a może pewnego ranka, w słonecznej rosie, spotkacie Agatę i jej przyjaciół w swojej własnej, magicznej dolinie .