Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze ludzie nie stąpali po Ziemi, rozciągała się na niej niezwykła łąka, pełna ukwieconych pagórków, srebrzystych strumyków i pachnących ziół.
na rysunku: Krab
Na tej magicznej łące, ukrytej pod parasolem wielkich liści, mieszkał Elf zwany Firianem. Chatka Firianka była tak maleńka, że jaskółki często brały ją za gniazdo, lecz wewnątrz mieściła się cała kolekcja ksiąg, fiolek z eliksirami i map przygód, jakie przeżył.
Każdego ranka Firian chodził nad brzeg mądrej rzeki Mildy.
na rysunku: Kret
Z wody wypływała jego najlepsza przyjaciółka — złotooka rybka Eryda. Często rozmawiali o odległych krainach, a Elf śpiewał jej pieśni, które wplatały się w nurty rzeki i niosły nad pola pełne owadów.
Pewnej nocy, gdy wiatr przyniósł ze sobą zapach siarki, na niebie rozbłysły czerwone iskry.
na rysunku: Ryba
Spośród ciemności wyłoniła się postać — Demon Grisomal, stwór o czerwonych oczach, rogach zakręconych jak korzenie starego drzewa, i długim, wijącym się ogonie. Grisomal, znużony samotnością swego ponurego świata, postanowił zawładnąć urodzajem łąki, wykrzykując zaklęcia, od których więdły kwiaty.
Elf nie lękał się łatwo, ale czuł ciężar odpowiedzialności za tętniącą życiem łąkę.
na rysunku: Małpa
W mroku zebrał na naradę wszystkie zwierzęta: potężnego lwa Leora o grzywie jak słońce, sprytnego kraba Klemensa, który zamieszkiwał podwodny domek, pracowitą mrówkę Matyldę i całą rzeszę motyli, żabek i dżdżownic.
— Drodzy przyjaciele — przemówił Firian, unosząc się na lekkim podmuchu wiatru — tylko razem możemy powstrzymać Grisomala. Każdy z nas ma moc, której nie ma nikt inny!
Przemyślany plan narodził się jak pierwsza kropla deszczu na suchym polu.
na rysunku: Kocię
Lew Leor, zaryczał tak głośno, że nawet drzewa zadrżały i Demon na chwilę się zawahał. Gdy Grisomal spróbował doskoczyć do Leora, nadbiegł krab Klemens, ściskając diabelski ogon szczypcami; Demon zatrząsł się ze złości. Wtedy przyszła kolej na maleńką Matyldę.
na rysunku: Lew
Mrówka, choć drobna, była niebywale odważna. Przebiegła po demonicznej łapie, sypiąc magiczny pył, który wiązał zaklęcia. Grisomal zaskrzeczał niespokojnie i próbował uciec, lecz nad strumieniem wszystko już było gotowe.
na rysunku: Demon
Rybka Eryda podsunęła Elfowi pomysł – by zamknąć demona w skorupie starego żółwia, którą latami polerowały fale Mildy. Zwierzęta zebrały się wokół, motyle otoczyły Grisomala świetlistym tańcem, a żaba Pola zanurkowała i wyłowiła skorupę. Koordynowani przez Elfa, wszyscy wspólnie skierowali magiczną pieśń do wnętrza skorupy . Demon został zamknięty w magicznym pułapce. Z wnętrza skorupy wydobywało się jeszcze stłumione warczenie, po czym zaległa cisza.
Łąka odżyła już następnego ranka . Trawy stały się intensywniej zielone, a powietrze znów napełniło się zapachem miodu i koniczyny. Zwierzęta świętowały zwycięstwo, tańcząc pod srebrnym księżycem. Elf Firian rozdał wszystkim herbatę z fiołków i składali sobie przysięgi przyjaźni, by już zawsze razem bronić swojej krainy .
Od tej pory Elf często gościł u siebie zwierzęta — organizowali pikniki nad rzeką, rybka Eryda opowiadała im historie o zaklęciach w głębinach, a lew Leor strzegł granic łąki. Mrówka Matylda prowadziła szkołę dla wszystkich ciekawskich owadów, a krab Klemens zamieszkał w przyjaźni z ptakami wśród rzeki.
Łąka Firiana pozostała najpiękniejszym miejscem na świecie — pełnym czułości, odwagi i czystej magii, a dobroć i odwaga jej mieszkańców przenoszona była w legendach z pokolenia na pokolenie .