Dawno, dawno temu, w dolinie otoczonej szmaragdowymi lasami i błękitnymi jeziorami, leżała wioska o nazwie Srebrne Pola.
na rysunku: Mysz
Wioska ta była urokliwa i pełna śmiechu dzieci, a jej opiekunką była mądra i dobra królowa Aleksandra. Mieszkańcy szanowali ją nie tylko za sprawiedliwość, ale także za jej ogromne serce i troskę o wszystkich – zarówno ludzi, jak i zwierzęta.
Pewnego ranka, gdy rosa jeszcze błyszczała na trawie niczym drobne perełki, nad wioską zgromadziły się ciężkie, ciemne chmury.
na rysunku: Foka
Ze wzgórza dobiegły straszliwe, huczne odgłosy, po czym nad mieszkańcami zawisł cień – to był zły demon, Olgracim. Olgracim siał wokół siebie zamęt, zastraszając i pochłaniając radość. Kwiaty zwiędły, ptaki ucichły, a śmiech dzieci zamienił się w niepokój.
na rysunku: Lis
Gdy wszyscy schowali się po chatach, królowa Aleksandra nie zawahała się nawet przez chwilę. Przywdziała swój turkusowy płaszcz, który jak legendy głosiły, chronił przed ciemnością, oraz koronę z białych lilii, symbol pokoju. Nim wyruszyła, pożegnała się z każdym poddanym, mówiąc: „Odwaga nie polega na braku strachu, lecz na działaniu mimo strachu.
na rysunku: Krowa
Wrócę do was!”
Podeszła do wrót starej, omszałej jaskini w górze Błyskawic. Mrok był gęsty, lecz aleksandrowy płaszcz świecił łagodnym światłem, odpędzając cienie. Gdy przestąpiła próg, rozbrzmiały echa podziemnych dźwięków.
na rysunku: Żaba
Nagle na drodze królowej pojawiła się krowa o imieniu Tłuczeńka – miała oczy wielkie jak księżyce i była niezwykle mądra. Powiedziała:
– Królowo, szukam złota, które demon zabrał z naszych pól! Czy mogę pomóc?
– Razem znajdziemy rozwiązanie – odparła Aleksandra.
Chwilę później dołączył do nich koń Szarolot, sprytny i odważny.
na rysunku: Koń
Towarzyszyła im lisica Lawenda, mistrzyni podstępu i żartów, oraz ryba Błyskotka, która pływała w podziemnych rzekach. Szereg zamknęła malutka, chyża myszka Migdala i wesoła żaba Szelestka. Każde z nich miało nietuzinkowy talent.
na rysunku: Demon
Królowa przystanęła w największej komnacie jaskini, przykucnęła i rozdała misje:
– Tłuczeńka, poszukaj złota, które znikło z naszego pola pszenicy.
– Szarolot, znajdź klucz ukryty wśród lodowych stalagmitów.
– Lawenda, sprytem swym odkryj skrytkę Olgracima .
– Błyskotka, przepłyń przez podwodne tunele i przynieś magiczny napój odwagi.
– Migdala, użyj zwinności, by odnaleźć Księgę Ocalenia, a Szelestka niech poruszy się bezszelestnie w poszukiwaniu starożytnego amuletu siły.
Każde zwierzę ruszyło w swoją stronę . Tłuczeńka wytężyła nozdrza i podniosła do góry wielką, złotą podkowę, zakopaną w ziemi przez Olgracima. Szarolot, galopując po śliskich skałach, natrafił na lodowy klucz. Lawenda prześlizgnęła się przez szczelinę i odkryła dziurę w ścianie, prowadzącą do leża demona . Migdala, prześlizgując się przez najmniejsze zakamarki, natrafiła na półkę z magiczną księgą. Szelestka ominęła wiry wodne i w jej łapce rozbłysł migoczący amulet. Błyskotka w cichym jeziorku odnalazła napój o smaku tęczy, który dodawał nadludzkiej odwagi .
Gdy wszyscy powrócili, królowa połączyła ich siły. Ułożyli plan: Lawenda i Migdala otwarły ukrytą ścieżkę, Tłuczeńka zburzyła złotą barierę, a Szarolot przekręcił klucz w kamiennych drzwiach. Królowa wypiła magiczny napój, amulet zawisł jej na szyi, a z księgi wyczytała magiczne słowa ochrony .
W samym sercu jaskini czekał demon – ogromny, cieniasty, z oczyma jak płonące węgle. Zaryczał, lecz Aleksandra stanęła mu naprzeciw:
– Olgracimie! Twoja moc kończy się na mojej mądrości i miłości!
Wykorzystując skarby zwierząt, królowa odparła atak demona. Amulet osłonił ją przed płomiennym podmuchem, magiczny napój dodał jej odwagi, Księga Ocalenia oślepiła potwora światłem mądrości, a złota podkowa runęła na ziemię, rozbijając demoniczną aurę .
Wreszcie Olgracim, widząc jedność i odwagę królowej oraz jej przyjaciół, zbladł i zmalał. Jego sylwetka rozmyła się w powietrzu niczym dym, a światło wróciło do doliny.
Gdy Aleksandra powróciła do wioski, mieszkańcy urządzili wielkie święto . Śpiewano pieśni, rozpalano ogniska, a cała dolina znowu rozkwitła tysiącem kolorów. Królowa nigdy nie zapomniała o odważnych zwierzętach. Od tamtej pory Srebrne Pola były nie tylko miejscem szczęścia, ale i legendy o przyjaźni, mądrości i odwadze, które pokonują wszelkie zło .