Dawno, dawno temu, za siedmioma górami i siedmioma rzekami, gdzie kolorowe łany kwiatów spotykały się z roztańczonymi wiatrami, istniało niezwykłe królestwo – Tęczowa Dolina.
na rysunku: Chomik
Ludzie mówili, że to kraina, w której rankiem promień słońca muskał pajęczyny rozpięte między kłosami, a nocą gwiazdy odbijały się w tysiącach srebrzystych kropli rosy. Nad tą cudowną ziemią władała dobra i mądra Królowa Bohaterka. Nie była to zwyczajna władczyni, lecz osoba o złotym sercu, która swą dobrocią potrafiła leczyć smutki, a odwagą zarażać nawet najbardziej nieśmiałe zwierzęta w królestwie.
na rysunku: Klif
U boku królowej zawsze wiernie kroczyli nietuzinkowi przyjaciele: bystra Sarna, której delikatne kopytka potrafiły przebiec po miękkim mchu, nie budząc nawet śpiącej mrówki; Morski Kieł – zagadkowy mors, który z dalekich mórz przyniósł ze sobą opowieści o statkach zrobionych z lodu; poważny Łoś, znany ze swego donośnego głosu i jeszcze bardziej donośnego serca; oraz sprytny i figlarny Chomik, mistrz znajdowania ukrytych przejść w pałacowych murach.
Pewnego dnia, gdy niebo było całkowicie zasnute granatowymi chmurami, wśród wiatrów niosących echa dawno zapomnianych pieśni nadleciała Zła Wróżka. To istota, której oczy jarzyły się srebrnym blaskiem, a włosy ciągnęły się za nią jak czarne wstęgi dymu.
na rysunku: Pustynia
Jej przyjście zwiastowały przerażone kruki i cienie, które tańczyły na murach zamku. Wróżka, rozżalona na szczęście mieszkańców doliny, zapowiedziała, że zgasi ich radość raz na zawsze. Z jej cienistego rękawa wyleciał wietrzny szept, który zawisł nad królestwem – klątwa, przez którą usychały kwiaty, a śmiech dzieci zamieniał się w łkanie.
na rysunku: Jeleń
Niepokonana Królowa Bohaterka wezwała swoich towarzyszy, a wieści o złowrogiej wróżce rozniosły się niczym błyskawica. Razem, stawiając pierwsze kroki w niebezpieczną przygodę, przysięgli, że nie pozwolą, by Tęczowa Dolina pogrążyła się w smutku. Pierwszą przeszkodą na ich drodze było Wysokie Urywisko – miejsce, gdzie mgły zaplatały się wokół drzew niczym starodawne runy.
na rysunku: Mors
Legenda głosiła, że wśród ukrytych grot mieszka smok, mądry i stary jak sama ziemia. Wyprawa do niego prowadziła przez zakamarki pełne ogromnych, porośniętych mchem głazów, do których wejścia strzegły rojowiska mnichich ślimaków.
Smok okazał się zupełnie inny, niż się spodziewali – miał szmaragdowe łuski, a zamiast ognia z pyska, wydzielał zapach czekoladowych ciast.
na rysunku: Jeleń
Ze spokojem typowym dla wielkich wiekiem istot smok wyjaśnił, że tylko Mityczny Amulet Świtu zdoła pokonać klątwę Złej Wróżki. Lecz amulet schowany został dawno temu gdzieś, gdzie pustynie szepczą zagadki tylko tym, którzy nie stracili odwagi.
Wyprawa przez Pustynię Szeptów była najtrudniejszym fragmentem drogi – piach gęsty i sypki, słońce prażące aż po sam horyzont, ogromne, turlające się wydmy, a ciszę przerywały jedynie szeptane głosy starożytnych duchów pustyni.
na rysunku: Zła Wróżka
Drużyna walczyła ze zmęczeniem i głodem, aż Chomik niespodziewanie odnalazł ukrytą oazę z palmą o liściach błękitnych jak niebo i sadzawką wodzącą w niej gwiazdami. W cieniu palmy odnaleźli glinianą tabliczkę z wyrytą zagadką:
„Tam, gdzie słońce zstaje z nieba, i pierwszy pocałunek fali dotyka złocistego piasku, szukaj skarbu, którego cień nigdy nie sięga.”
Z pomocą Sarna rozszyfrowała zagadkę – to musi być miejsce, gdzie morze spotyka się z ziemią! Podróż przez gęste lasy szmaragdowych sosen i rwące potoki była pełna przygód: Łoś uratował Chomika, który niemal wpadł do wodospadu, a Morski Kieł przekonywał ryby, by wskazały bezpieczne przejście na drugi brzeg . Las zamieszkiwały różowe sowy, a przyjaciołom wielokrotnie pomagały duszki konwalii prowadząc ich cichymi ścieżkami.
Wreszcie, dotarli do złotej plaży. Słońce chyliło się ku zachodowi, barwiąc piasek na odcienie miodu i pomarańczy . W koińcu odnaleźli wyżłobioną w skale skrzynię pokrytą muszelkami. Otworzywszy ją, oczom ich ukazał się Amulet Świtu – srebrzysty medalion, w którym odbijała się cała gama błękitów, fioletów i różów, jakie może wymyślić tylko wyobraźnia.
Kiedy Królowa Bohaterka włożyła amulet na szyję, poczuła przepływającą przez nią odwagę i czułość wszystkich mieszkańców doliny . U stóp zamku zgromadziły się tłumy – myszy i zające, ptaki, a nawet nieśmiałe żabki. Zła Wróżka stanęła naprzeciw Królowej z wiatrem ciskającym błyskawicami wokół jej czarnych szat. Ale Królowa nie była już sama – jej przyjaciele uformowali wokół niej krąg, moc jej amuletu rozświetliła ciemność i, niczym ciepły promień, rozproszyła klątwę .
Bitwa nie była łatwa – Sarna umiejętnie zmyliła gobliny Wróżki, Morski Kieł przywołał falę, która zmyła mroczne cienie z pola bitwy, Łoś poderwał się do bohaterskiego biegu, a Chomik… zaplątał się w suknie wróżki, odwracając jej uwagę! Gdy magia Królowej, wsparta siłą przyjaciół i mieszkańców, zetknęła się ze złem Wróżki, ta znikła w wirującym obłoku pyłu, by nigdy więcej nie powrócić do Doliny.
Radość, śmiech i śpiew jeszcze długo rozbrzmiewały ponad szczytami Tęczowej Doliny. Królowa Bohaterka i jej odważni przyjaciele wrócili do zamku, by wspólnie świętować swoje zwycięstwo nie tylko nad Wróżką, lecz i nad własnymi lękami . Od tej pory ich kraina, niestrudzona we wzajemnej pomocy, rozkwitała jak nigdy dotąd, a opowieść o Królowej i jej przyjaciołach była przekazywana z pokolenia na pokolenie, by przypominać, że prawdziwa siła rodzi się we wspólnocie i przyjaźni.