Pewnego razu, w odległej krainie, gdzie zielone doliny przeplatały się ze srebrzystymi jeziorami, a dęby szumiały starożytną melodię, wznosił się pałac – siedziba lśniącej Królowej Eleny.
na rysunku: Żaba
Elena była piękna niczym poranny blask i mądra jak stary buk rosnący na skraju królewskiego ogrodu. Jej królestwo tętniło szczęściem, a mieszkańcy: liski, jelenie, jeże, myszki i ptaki – czuli się bezpieczni i kochani pod jej opieką.
Królowa miała przy sobie czterech oddanych przyjaciół: zadziorną Kozę Balbinę, sprytnego Konia Korneliusza, rozśpiewaną Żabę Matyldę oraz wesołego i wiernego Psa Szarfa.
na rysunku: Olbrzymi Kalmar
Spędzali razem wieczory na opowiadaniu bajek, a poranki na wspólnej zabawie w ogrodach.
Jednak pewnego słonecznego poranka nad brzegiem morza wyłoniła się groźna wieść: w morskiej otchłani zagnieździła się Zła Gigantyczna Kałamarnica – stwór tak ogromny, że jednym mackiem potrafił zawinąć wokół całej łodzi, a jego złowrogie oczy lśniły niczym rubiny. Od tej pory rybacy bali się wypływać, wiatr znosił gorzki zapach strachu, a nawet mewy przestały latać nad falami.
na rysunku: Oaza
Królowa Elena nie mogła pozwolić, by jej poddanych spotkała krzywda. Zwołała więc radę wszystkich zwierząt i ogłosiła:
– Musimy razem stawić czoła potworowi! Lecz pamiętajcie: walczmy nie tylko siłą, ale przede wszystkim sercem i mądrością!
Wkrótce przygotowano wyprawę. Koza zwinęła lniane worki z prowiantem; Koń Korneliusz starannie zaplótł sobie grzywę; Żaba Matylda robiła plany tras przez mokradła; a Pies Szarf sprawdzał, czy nikt nie zostaje w tyle.
na rysunku: Koza
Pierwszy przystanek: niezwykła oaza pośród pustyni – zielone jezioro, palmowy gaj, gdzie powietrze pachniało słodkością daktyli i kwitnących lotosów. Tam spotkali nowych towarzyszy: Wiewiórkę Florę – sprytną i szybką jak błyskawica, Papugę Klemensa – znawcę obcych języków, dostojnego Lwa Leopolda, który potrafił porozumiewać się z sercem każdego zwierzęcia, oraz starego Żółwia Erasma, który słynął ze swych nieskończonych opowieści i nadzwyczajnej cierpliwości.
Wspólnie dowiedzieli się, że aby pokonać Kałamarnicę, trzeba zdobyć trzy magiczne przedmioty: Złoty Kompas pokazujący drogę nawet pośród burz i złudzeń, Srebrną Harfę, która nuciła kołysanki tak piękne, że każdy gniewnik przestawał się złościć, oraz Bursztynowe Lekarstwo mające moc usuwania wszelkiej trucizny i zła.
na rysunku: Klif
Przyjaciele wyruszyli na wyprawę przez rozgrzaną pustynię, gdzie Balbina wskazywała, jak schować się w cieniu kaktusów i znaleźć ukrytą wodę wśród skał. Korneliusz uczył wszystkich równomiernego kroku – tak, by nawet najmniejszy Żółw Erasm nie musiał męczyć się za bardzo. Gdy zawiał złowrogi wiatr, Matylda swoim donośnym śpiewem dodawała wszystkim otuchy, a Szarf zawsze trzymał się na końcu, by nikt nie został w tyle.
na rysunku: Koń
Wreszcie, na granitowym Klifie, od którego rozciągała się widok na całą krainę, przyjaciele napotkali ustawioną na kamieniu Srebrną Harfę. Strzegł jej Smok Karmazynowy, którego łuski mieniły się wszystkimi kolorami burzowych chmur.
– Nie przepuszczajcie mnie, zanim nie odpowiecie na trzy moje zagadki! – zaryczał, wijąc się wokół harfy.
na rysunku: Pies
Zwierzęta sprytnie odpowiadały, łącząc swoją wiedzę i doświadczenie – Flora podpowiadała zagadki o orzechach, Papuga tłumaczyła smocze słowa, Erasm liczył upływające godziny. I choć smok był srogi, ujęła go szczerość i solidarność wyprawy, więc w końcu, warcząc łagodniej, zezwolił na zabranie Srebrnej Harfy. Zagrali na niej delikatnie, a muzyka unosiła się nad klifem niczym srebrzysta mgła .
Pozostał jeszcze jeden przedmiot – Bursztynowe Lekarstwo ukryte na Ukrytej Wyspie Śpiewających Korali. Przyjaciele zbudowali tratwę z palmowych pni i popłynęli przez targane wiatrem fale. Po drodze spotykali Syreny, które śpiewały im piosenki o odwadze, i wesołe Delfiny, które uczyły, jak szybko unikać wodnych wirów .
Wyspa była piękna – lśniła złotem bursztynów, a w powietrzu czuć było zapach soli i żywicy. Nad zdobyciem Lekarstwa górowało drzewo, pod którym trzeba było odpowiedzieć na pytanie: czym jest prawdziwa siła? Dopiero gdy każde z przyjaciół podzieliło się własną mądrością (Koza o cierpliwości, Żaba o upartej odwadze, koń o współpracy, pies o wierności, wiewiórka o sprycie, papuga o słuchaniu siebie nawzajem, lew o odwadze serca, żółw o spokoju), z drzewa spłynęła kropla bursztynowej rosy i zamieniła się w magiczny eliksir.
Odpocząwszy i nabrali sił dzięki syrenom i delfinom, wyruszyli na ostateczne starcie . Użyli Złotego Kompasu, by poprowadził ich do legowiska Kałamarnicy – do głębokiej zatoki, gdzie niebo było zawsze pochmurne. Srebrna Harfa zanuciła kołysankę, a potworna Kałamarnica, słysząc ją, uspokoiła swe macki i przestała siać spustoszenie. W końcu, gdy wszyscy przystąpili do rytuału z Bursztynowym Lekarstwem – ostatnie ciężkie cienie z oczu Kałamarnicy opadły, a ona, wolna od zła, odpłynęła w dalekie morza, by już nigdy nie zagrażać ani jednej duszy .
Wielki powrót do królestwa był świętem, jakiego nie widziano od wielu lat. Wszystkie zwierzęta tańczyły, śpiewały, objadały się ciastkami i śmiały do łez. Elena, ze swoimi wiernymi przyjaciółmi, dzieliła się opowieściami, a każde dziecko zasypiało z uśmiechem, wiedząc, że nie ma takiej przeszkody, której prawdziwa przyjaźń, mądrość i odwaga nie pokonają . A gdy ktoś zapytał, co jest największym skarbem – wszyscy odpowiedzieli zgodnie, że to serce bijące dla innych.
I oto koniec tej bajki, lecz kto wie… Może gdzieś za lasem czeka już nowa przygoda?