Dawno, dawno temu, nad brzegiem mieniącego się błękitem jeziora i wśród łagodnych, zielonych wzgórz, leżało niezwykłe królestwo.
na rysunku: Koza
Było to miejsce pełne spokoju, w którym ludzie i zwierzęta żyli w doskonałej zgodzie, dzieląc się swoimi darami i mądrością. Na tronie tego urokliwego kraju zasiadała Królowa Kalina – kobieta o dobrej duszy, bystrych oczach i sercu tak wielkim, że mieściło w sobie wszystkie troski i radości jej poddanych.
Królowa nie była sama – jej najbliższymi powiernikami były cztery wyjątkowe zwierzęta: Koza Filomena, zawsze wesoła i pomocna; Żaba Petronela, bystra i skora do radzenia; Koń Barnaba, pełen siły i odwagi; oraz wierny Pies Rumcajs, którego czujność nie miała sobie równych.
na rysunku: Żaba
Każde z nich miało swoje miejsce u boku królowej i razem niejedną już przygodę przeżyli.
Lecz pewnego ranka, kiedy jeszcze mgła snuła się nad łąkami, do zamku dotarł przestraszony posłaniec. Opowiadał o groźnej istocie mieszkającej niedaleko wybrzeża – Złej Gigantycznej Kałamarnicy, której macki oplatały cały brzeg, a jej cienie przemykały po słonej tafli morza, mrożąc krew w żyłach mieszkańców okolicznych wiosek.
na rysunku: Koń
Złowroga Kałamarnica kradła ryby, niszczyła łodzie i burzyła spokój, napełniając serca wszystkich strachem.
Królowa Kalina spojrzała na swoich przyjaciół zdecydowanym wzrokiem. „To nasz obowiązek – chronić królestwo!” zawołała, a jej głos rozbrzmiewał odwagą i nadzieją.
na rysunku: Oaza
Wtem Koza Filomena zarzuciła na plecy torbę z ziołami i mapą, Żaba Petronela spakowała woreczek z magicznymi perłami, Koń Barnaba założył swój pancerz z liści dębu, a Pies Rumcajs wesoło zaszczekał, gotów do drogi.
Ruszyli przez rozległe równiny, aż dotarli do ukrytej między palmami i daktylowcami oazy. Tam, wśród szmeru wodospadów, spotkali gromadę zwierząt: chytrą i ruchliwą Wiewiórkę Elfę, barwną i rozmowną Papugę Koko, powolnego, lecz mądrego Żółwia Teodora, a nawet dumnego Lwa Reginalda.
na rysunku: Klif
Oaza była pełna zieleni, cienia i świeżej wody, a pod koronami palm odpoczywały setki istot, szukając schronienia przed żarem dnia.
Królowa zwołała naradę. Przekazała wszystkim, że aby pokonać Kałamarnicę, musi zdobyć trzy artefakty: Złoty Kompas, prowadzący do celu nawet przez największe burze; Srebrną Harfę, której melodia potrafiła usypiać nawet najdziksze potwory; oraz Bursztynowe Lekarstwo, zdolne oczyścić serce i złamać zaklęcie ciemności.
na rysunku: Pies
Zwierzęta z oazy natychmiast zdecydowały się pomóc, widząc odwagę i dobroć królowej.
Pierwszym celem była Góra Przemytników – niełatwe wzgórze, porośnięte dzikimi winnicami i pełne kamienistych ścieżek, prowadzące na szczyt, gdzie wedle legendy spoczywał Złoty Kompas. Po drodze Koza Filomena pokazała, jak wywąchać świeże źródła wody, nawet na najjałowszej ziemi; Żaba Petronela uczyła cierpliwości, bo nie każde przeszkody można pokonać siłą – czasem trzeba po prostu poczekać na odpowiedni moment.
na rysunku: Olbrzymi Kalmar
Koń Barnaba uczył wszystkich, jak dzielić się pracą i nieść zmęczonego przyjaciela, gdy opadał z sił. Pies Rumcajs, zawsze czujny, ostrzegał o niebezpieczeństwach czających się w cieniu krzewów.
Kiedy dotarli na szczyt Góry, ujrzeli Złoty Kompas spoczywający na postumencie ze starego drewna . Wokół niego tańczyły świetliki, a w powietrzu rozbrzmiewała delikatna muzyka. By zdobyć Kompas, trzeba było odpowiedzieć na trzy zagadki zadane przez Pszczołę Strażniczkę. Królowa wraz ze zwierzętami, wykorzystując wspólną wiedzę, rozwiązały zagadki, a Pszczoła, wzruszona ich współpracą, wręczyła im Złoty Kompas .
Drugi artefakt – Srebrna Harfa – spoczywała wysoko na klifie, którego szczyt ginął w miękkich chmurach. Tam jednak czaiło się niebezpieczeństwo: Srebrnej Harfy strzegł Smok Morskiej Mgły. Jego łuski mieniły się wszystkimi kolorami oceanu, a oczy błyszczały wielką mądrością i smutkiem . Smok nie był jednak tylko strasznym potworem, lecz smutnym strażnikiem, samotnym i nieszczęśliwym, bo nikt nigdy nie przyszedł, by mu towarzyszyć.
Królowa, rozumiejąc jego samotność, poprosiła Papugę Koko i Lwa Reginalda, by opowiedzieli mu o przyjaźni i odwadze. Elfie, zwinna Wiewiórka, zatańczyła dla Smoka, a Żółw Teodor opowiedział mu historię o pięknie wolności . Smok tak się wzruszył, że sam wręczył im Harfę, a potem obiecał, że zawsze będzie strzegł klifu przed złymi siłami.
Trzecim i ostatnim zadaniem było zdobycie Bursztynowego Lekarstwa, ukrytego na tajemniczej wyspie, unoszącej się pośród srebrnych fal daleko od lądu. Nasza dzielna drużyna utkała wielki tratwę z liści i pni palmowych, a na morzu dołączyły do nich syreny – piękne, rozśpiewane istoty z morskiej głębi, oraz skoczne delfiny . Syreny opowiedziały o tym, że Bursztynowe Lekarstwo działa tylko wtedy, gdy każdy z bohaterów podzieli się swoją największą zaletą: odwagą, wytrwałością, wiedzą, wrażliwością i miłością.
Na wyspie czekała ich ostatnia próba. Wspólnie musieli rozwiązać wielką zagadkę wyryta na złocistym kamieniu . Udało się – połączyli swoje serca i rozumy, przez co Lekarstwo rozświetliło się ciepłym, bursztynowym blaskiem.
Bogatsi o nowe przyjaźnie i doświadczenia, Królowa, Koza, Żaba, Koń, Pies oraz ich nowi pomocnicy wrócili na brzeg, gotowi do decydującej konfrontacji z Kałamarnicą. Morze wzburzyło się, fale uderzyły z hukiem, a wśród piany wyłoniły się potężne macki potwora . Królowa chwyciła Złoty Kompas, wskazujący na ukrycie Kałamarnicy, na klifie zabrzmiała melodia Srebrnej Harfy, a Bursztynowe Lekarstwo otoczyło potwora ciepłym światłem, przerywając mroczne zaklęcie.
Okazało się, że Kałamarnica była w rzeczywistości zaklętą mieszkańczynią morza, zaczarowaną przez starą złą czarownicę za to, że nie dzieliła się swoją wiedzą z innymi. Królowa Kalina, patrząc na odzyskaną istotę, wyciągnęła do niej rękę . „Nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli serce jest czyste, a przyjaciele są blisko”, szepnęła.
Wszyscy razem wrócili do królestwa, hucznie świętowali zwycięstwo i naukę, jaką przyniosła im ta niezwykła przygoda. I od tego czasu, w królestwie nad błękitnym jeziorem, nigdy już nie brakowało radości, solidarności i mądrości – a każde dziecko, które słuchało tej bajki, śniło o własnych, niepowtarzalnych przygodach przy świetle gwiazd .