Dawno, dawno temu, gdy zorza polarna opływała niebo tysiącem barw, w dalekiej krainie zwanej Bufonia żył rolnik Jacek.
na rysunku: Renifer
Był to człowiek o pogodnym sercu, szerokim uśmiechu i oczach tak błękitnych, jak letnie niebo. Jego gospodarstwo znajdowało się na wysokim klifie, z którego roztaczał się widok na magiczną dolinę – rosły w niej złociste zboża, srebrzyste brzozy i kwitły polne kwiaty pachnące latem.
Towarzyszyły mu tam niezwykłe zwierzęta.
na rysunku: Koza
Była wśród nich koza Zosia – zgrabna, o sierści białej jak śnieg, z różowymi uszami i figlarnym spojrzeniem. Dalej bzykała pszczółka Bąbel – maleńka, ale dzielna, z żółto-czarnym futerkiem mieniącym się w słońcu jak złoto. Szczeniak Azor z kolei codziennie obiegał pole, merdając puszystym ogonem – był przyjacielem wszystkich.
na rysunku: Zła Wróżka
A najbardziej osobliwy towarzysz Jacka to Rudolf, renifer o nosie czerwonym jak malinowa galaretka. Zwierzęta kochały Jacka, a on je – nie tylko za pracę, ale za wielkie serca.
Pewnego popołudnia, gdy pajęczyny mieniły się w rosie, aż z bagiennej mgły wynurzyła się Morgana – wróżka zła jak zgniły burak, choć piękna niczym zorza.
na rysunku: Szczeniak
Miała włosy czarne jak kruk, suknię z pajęczych nici i usta czerwone jak jarzębina. Rozsiewała wokół zimne, błękitne światło, a jej spojrzenie potrafiło zamrażać liście. Morgana nie znosiła szczęścia innych, a szczególnie rolników, którzy śmiali się szczęśliwie mimo ciężkiej pracy.
na rysunku: Klif
– Za dużo tu radości – syknęła, rzucając cienistą klątwę na pola i zwierzęta.
Nagle ziemia zadrżała, wiatr jęknął cicho, a wokół wszystko zaczęło zmieniać się na gorsze. Zboża więdły, mleko Zosi kwaśniało, Bąbelowi zabrakło sił do lotu, Azor stracił węch, a Rudolfowi opadły uszy ze smutku.
na rysunku: Bagno
Sam Jacek poczuł w sercu ciężar, jakby ktoś przysypał je kamieniami.
Zrozpaczony, ale nie poddający się, Jacek postanowił poprosić o radę mądrą staruszkę Hildę, znaną z ziołowych naparów i opowieści o dawnych czasach. Hilda zamieszkiwała chatkę na kurzej nóżce, wśród jałowców pachnących wilgą.
na rysunku: Trzmiel
Przyjęła Jacka wieczorem, przy trzaskającym kominku. – Słusznie przyszedłeś, Jacku. Aby złamać klątwę Morganie, musisz odnaleźć Błyszczący Kamień Odwagi, leżący gdzieś na samym dnie Zatopionego Bagna . Tylko jedność twoja i twoich zwierząt może go dźwignąć – powiedziała poważnie.
Jacek zrozumiał, że droga nie będzie łatwa. Nazajutrz, mimo mgły i chłodu, zebrał odważną drużynę: Zosię, która potrafiła wspinać się po najbardziej stromych skałach, Bąbla – śmiałą i dzielną nawet wśród ogromnych traw, Azora o nosie czułym na każdy zapach i Rudolfa – nieustraszonego przewodnika na bagnach .
Wędrowali przez gęste zarośla, przekraczając sadzawki i torfowiska, gdzie rosły kapelusze olbrzymich muchomorów. W kłębach mgły czaiły się cienie – węże, skrzekacze i postrachy, co szeptały w nocy. Kiedy stanęli przed stromo opadającym zboczem, Zosia jak akrobatka pierwsza znalazła drogę wśród kamieni i korzeni, pokazując Jackowi i reszcie jak bezpiecznie zejść na dół .
Na wąskich, pajęczych ścieżkach tylko Bąbel mógł przecisnąć się pod pniami, odpędzając lepkie pająki swym radosnym bzyczeniem. Gdy zapachy myliły się wśród wielobarwnych mchów, Azor z zapałem prowadził grupę wśród szeleszczących liści. Gdy trzęsawiska próbowały ich pochłonąć, Rudolf jednym ruchem potrafił przenieść wszystkich na swych grzbietach, aż nareszcie dotarli do stawu, gdzie na dnie czekał Kamień Odwagi .
Jacek powoli zanurzył się w lodowatej wodzie, a zwierzęta dodały mu otuchy – Zosia zagrzmiała głośnym meczeniem, Bąbel zatańczył na powierzchni, Azor szczekał dla odwagi, a Rudolf rozświetlił mrok czerwonym nosem. Kamień rozjaśnił dno złotym blaskiem, aż wydobywca poczuł ciepło w sercu. Czar Morganie prysł nagle: niebo się rozpogodziło, pola zazieleniły się na nowo, a zwierzęta odzyskały zdrowie i radość .
Radość wypełniła gospodarstwo Jacka. Mieszkańcy doliny przychodzili podziwiać pola, słuchać opowieści o odwadze, współpracy i sile przyjaźni. Wieczorami, przy ogniu, Jacek i przyjaciele opowiadali dzieciom historie o zwycięstwie dobra nad złem, o magii wspólnego działania i wielkich sercach nawet małych zwierząt .
I pamiętajcie, kochane dzieci: nawet największa czarownica nie poradzi sobie z kimś, kto ma obok wiernych przyjaciół i odwagę w sercu. A teraz zamknijcie oczy i odpłyńcie w sny, gdzie wszyscy możecie przeżyć własną, niezwykłą przygodę u boku Jacka i jego zwierząt. Dobranoc!